Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wielkie emocje towarzyszyły kibicom podczas spotkania w Zielonej Górze. Gospodarze od początku kontrolowali przebieg spotkania, ale kosmiczny Max Fricke – zdobywca 16 punktów i 1 bonusa pozwolił nadrobić punkty i mecz zakończył się ostatecznie wynikiem 48:42. Sprawa ważnego bonusa pozostaje wciąż otwarta!

 

Na początek meczu fenomenalnie spod taśmy wyszedł Max Fricke. Australijczyk systematycznie powiększał przewagę nad resztą stawki. Wspaniałą walkę o trzecią pozycję stoczył Jarosław Hampel z Jaimonem Lidseyem. Obaj na trasie mijali się środkiem toru, ale ostatecznie górą wyszedł Polak, który jeszcze zdążył wyprzedzić kolegę z drużyny. W biegu młodzieżowym zielonogórzanie nie dali szans rywalom. Po starcie Sadurski uciekał rywalom, a Hurysz minął rywali po zewnętrznej. Zawodnicy GKM-u nie zagrozili rywalom. Gorsi od młodszych kolegów nie chcieli być Jan Kvech i Piotr Pawlicki. Niespodziewanie Jason Doyle został na starcie, a para Falubazu wyszła na podwójne prowadzenie. Wadim Tarasienko uporał się z Czechem, a ten musiał bronić się jeszcze przed atakami Doyle’a. Australijczyk minął w pewnym momencie rywala, ale ten fantastycznymi nożycami odbił punktowaną pozycję i nie oddał jej do mety. Na zakończenie pierwszej serii Przemysław Pawlicki postanowił rozgrzać miejscową publiczność. Po słabym starcie zdołał szybko minąć Kacpra Pludrę, a następnie stoczył fenomenalną walkę z Kacprem Łobodzińskim, z której wyszedł zwycięsko. Ku uciesze kibiców na prowadzeniu do mety dojechał Hurysz.

Już w piątym biegu menadżer GKM-u zdecydował się na zastosowanie rezerwy taktycznej. Max Fricke zastąpił Pludrę i pewnie pomknął do mety na pierwszej pozycji. Nie dało to jednak wiele gościom, gdyż na końcu stawki bieg ukończył Lidsey, z którym na trasie uporał się Jensen. W szóstym biegu na starcie ruszył się Tarasienko na co zareagował Piotr Pawlicki. Lider Falubazu wpadł w taśmę. W jego miejsce pojawił się Oskar Hurysz. Okazję wykorzystali grudziądzanie i pewnie pokonali juniorów gospodarzy 5:1. Radość gości nie trwała jednak długo. Na zakończenie drugiej serii startów ponownie na starcie został Doyle co wykorzystała para zielonogórska. Australijczyk do końca starał się naciskać na starszego z braci Pawlickich, ale bezskutecznie.

W ósmej gonitwie ponownie zmieniony został Pludra, a w jego miejsce wystartował Tarasienko. Goście lepiej wyszli spod taśmy, ale Piotr Pawlicki doskonale pojechał po kredzie. Zdołał minąć go Lidsey, ale zawodników Falubazu jadąc konsekwentnie po szerokiej minął rywala i do końca nie oddał pierwszej pozycji. Bieg później nadzieję kibicom ponownie dał Max Fricke, a towarzyszył mu Tarasienko. Grudziądzanie od startu prowadzili podwójnie i nie oddali zwycięstwa. Gospodarze starali się naciskać na Tarasienkę, ale nic nie zdziałali. Chwilę później szybko kontrę wyprowadził Falubaz. Gdy wydawało się, że w końcu Doyle się przebudzi to uporała się z nim para Falubazu powiększając przewagę do 10 punktów. Doyle w trzech pierwszych startach zdobywał punkty jedynie na juniorach swojej drużyny.

Na otwarcie ostatniej serii przed biegami nominowanymi dodatkową szansę w miejsce Pludry otrzymał Lidsey. Atomowo ze startu wyszedł Hampel, który prowadzenia nie oddał, aż do mety co sprawiło, że pierwsze punkty w tym meczu stracił Fricke. Kvech nie liczył się w walce o punkty. W dwunastym biegu lepiej ze startu wyszli goście, jednak fenomenalny dzisiaj Jensen nie dał się długo nacieszyć prowadzeniem Tarasience. Chwilę później Sadurski uporał się z Małkiewiczem powiększając prowadzenie gospodarzy. W biegu kończącym czwartą serię zawodnicy klubu z Grudziądza zdołali zmniejszyć stratę do rywali. Lidsey wykorzystując błąd Przemysława Pawlicki wysunął się na prowadzenie, a Jason Doyle skutecznie bronił się do końca przed młodszym z braci.

W biegu czternastym po raz kolejny świetnie zaprezentował się Lidsey. Australijczyk poradził sobie w walce o pierwsze mecze z Piotrem Pawlickim, a w tym samym czasie o punkt walczył Doyle z Przemysławem Pawlickim. Polak musiał jednak wyższość przeciwnika. Na zakończenie spotkania ponownie na torze najszybszy okazał się Fricke. Dwa punkty piękną jazdą po bandzie wywalczył Hampel, który zostawił z tyłu Tarasienkę. Nie liczył się w wyścigu Rasmus Jensen.

2.runda PGE Ekstraligi

NovyHotel Falubaz Zielona Góra – ZOOleszcz GKM Grudziądz 48:42

NovyHotel Falubaz: Jarosław Hampel 11 (2,3,1,3,2), Przemysław Pawlicki 6+2 (2*,2*,0,2,0), Rasmus Jensen 8+2 (1*,1*,3,3,0), Jan Kvech 5+1 (1,2,2*,0), Piotr Pawlicki 8 (3,t,3,0,2), Oskar Hurysz 5+1 (2*,3,0,0), Krzysztof Sadurski 5 (3,1,1), Michał Curzytek ns

ZOOleszcz GKM: Max Fricke 16+1 (3,3,3,3,1*,3), Wadim Tarasienko 10+3 (2,2*,1*,2*,2,1), Jaimon Lidsey 10 (0,0,2,2,3,3), Kacper Pludra 0 (0,-,-,-), Jason Doyle 4 (0,1,1,1,1), Kacper Łobodziński 1 (0,1,0), Kevin Małkiewicz 1 (1,0,0), Jan Przanowski ns

Bieg po biegu:

1. FRICKE, Hampel, Jensen, Lidsey 3:3

2. SADURSKI, Hurysz, Małkiewicz, Łobodziński 5:1 (8:4)

3. PI. PAWLICKI, Tarasienko, Kvech, Doyle 4:2 (12:6)

4. HURYSZ, Prz. Pawlicki, Łobodziński, Pludra 5:1 (17:7)

5. FRICKE, Kvech, Jensen, Lidsey 3:3 (20:10)

6. FRICKE, Tarasienko, Sadurski, Hurysz 1:5 (21:15)

7. HAMPEL, Prz. Pawlicki, Doyle, Małkiewicz 5:1 (26:16)

8. PI. PAWLICKI, Lidsey, Tarasienko, Hurysz 3:3 (29:19)

9. FRICKE, Tarasienko, Hampel, Prz. Pawlicki 1:5 (30:24)

10. JENSEN, Kvech, Doyle, Łobodziński 5:1 (35:25)

11. HAMPEL, Lidsey, Fricke, Kvech 3:3 (38:28)

12. JENSEN, Tarasienko, Sadurski, Małkiewicz 4:2 (42:30)

13. LIDSEY, Prz. Pawlicki, Doyle, Pi. Pawlicki 2:4 (44:34)

14. LIDSEY, Pi. Pawlicki, Doyle, Prz. Pawlicki 2:4 (46:38)

15. FRICKE, Hampel, Tarasienko, Jensen 2:4 (48:42)

Sędziował: Paweł Słupski