Dominik Kubera jest w gronie tych zawodników, którzy zmierzyli się w turniejach przedsezonowych. Żużlowiec Motoru Lublin wziął udział zarówno w Mistrzostwach Piotra Protasiewicza, jak i w Kryterium Asów. Lepiej spisał się w bydgoskim turnieju, w którym zajął drugie miejsce.
Kolejne udane wyścigi Kubery w tegorocznych zmaganiach mogą dawać nadzieję na to, że w nadchodzących rozgrywkach ponownie będzie on jednym z najlepszych polskich zawodników. W Kryterium Asów zgromadził 11 punktów. Znakomicie spisał się w biegu dodatkowym, w którym świetną akcją ograł Szymona Woźniaka.
– Fajnie jeździ mi się w tym roku. Co prawda mamy dopiero początek, ale już czuję się dobrze na motocyklu. Ciągle testuję, sprawdzam sprzęt. Naprawdę jest w porządku. Może jest trochę sztywno w samej jeździe, ale to jest do dopracowania – mówił Kubera w rozmowie z Piotrem Zaborowiczem zaraz po Kryterium Asów.
Cichą bohaterką niedzielnych zawodów okazała się… folia zakupiona przez organizatorów na kilka dni przed turniejem. Dzięki niej deszcz nie przeszkodził w odpowiednim przygotowaniu obiektu. Nawierzchnia pozwalała nawet na odważniejsze akcje na trasie.
– Obierałem dobre ścieżki, co w Bydgoszczy mi się nie zdarzało. Udało się odjechać fajne wyścigi, bez żadnych wpadek. Duże brawa dla organizatorów, że zrobili wszystko, co się dało. Wszystko było przygotowane na 100 procent. Bez tego zabezpieczenia nie byłoby mowy o jeździe. Odjechaliśmy fajne wyścigi i było bezpiecznie – dodawał indywidualny wicemistrz Polski.
Przypomnijmy, że pierwszą okazję do sprawdzenia się z rywalami w meczu ligowym Kubera będzie miał 9 kwietnia. Wtedy na obiekt mistrzów Polski przyjedzie Betard Sparta Wrocław.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Szansa na kontrakt dla kilku zawodników? Znamy składy na Mecz Narodów w Łodzi
Żużel. Dokonali tego jako pierwsi! Braterski duet zapisał się na kartach historii Grand Prix!
Żużel. Niepowtarzalny motocykl. Wyciął go… z drewna!
Żużel. Unia ma zastępstwo za Bellego! Jaskółki zdecydowały się na transfer
Żużel. Dobrucki zdecydował! Jest dzika karta na eliminacje Grand Prix
Żużel. Pojechał słabe GP, a potem potrącił go samochód. Bewley liczy na poprawę w Warszawie