Żużel. Dlaczego w sezonie 2022 nie będzie barażów? „Te mecze nie wnosiły nic poza kosztami”

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Sezon 2022 będzie kolejny, już trzecim z rzędu, w którym zabraknie barażów o PGE Ekstraligę. Część kibiców żałuje takiego rozwiązania, bo rywalizacja pierwszoligowo-ekstraligowa potrafi być naprawdę ciekawa, inni zaś wskazują, że baraże najczęściej są jednostronne i przewidywalne. Przeanalizowaliśmy pary barażowe z ostatnich lat i jednej z grup należy przyznać rację.

 

– Nie będzie meczów barażowych w sezonie 2022 – pomiędzy PGE Ekstraligą a 1. Ligą z prostej przyczyny. Te mecze nie wnosiły po sezonie niczego innego, jak dodatkowe koszty, proszę zobaczyć, że w 2019 roku ekstraligowa Stal Gorzów musiała zapłacić zawodnikom prawie 120 punktów po wygranym dwumeczu z Ostrovią – zauważa na łamach Tygodnika Żużlowego prezes Speedway Ekstraligi, Wojciech Stępniewski.

Czy faktycznie w ostatnich latach baraże były jednostronne? Patrząc przez pryzmat rywalizacji w XXI wieku, trudno prezesowi Stępniewskiemu nie przyznać racji. Od 2001 roku włącznie rozegrano piętnaście dwumeczów, których stawką było miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej. I tylko dwukrotnie zespół z niższej klasy rozgrywkowej zdołał pokonać wyżej notowanego rywala. Miało to miejsce w 2003 roku, kiedy Unia Tarnów pokonała dwa razy 48:42 Wybrzeże Gdańsk oraz w roku, kiedy to gdańszczanie w pierwszym meczu zbudowali siedemnastopunktową przewagę nad Marmą Polskie Folie Rzeszów i obronili ją w rewanżu.

Trzy inne dwumecze były równie zacięte, ale ostatecznie rozstrzygnięte na korzyść ekstraligowców. A chyba najbardziej dramatycznym spotkaniem było starcie Włókniarza Częstochowa ze Startem Gniezno. Po 29 wyścigach dwumeczu to gnieźnianie byli w wyższej klasie, ale ostatni bieg – wygrany przez Lwy 5:1 – pozwolił częstochowianom cieszyć się z obrony ekstraligi. Były jeszcze baraże z początku stulecia, w których pierwszoligowcy w pierwszych meczach budowali przewagę, ale trwonili ją w rewanżowych pojedynkach.

Pozostałe dwumecze – choć niejednokrotnie ich pierwsza odsłona była dość zacięta – kończyły się pewnymi zwycięstwami ekstraligowców. Najwyższe wygrane to właśnie m.in. potyczka Stali Gorzów z Ostrovią czy rywalizacja Atlasu Wrocław z Lokomotivem Daugavpils, która nie odbyła się na torze, a dwukrotnie rozstrzygnięto ją jako walkower na korzyść żużlowców ze stolicy Dolnego Śląska, bowiem Łotysze zrezygnowali z walki o najwyższą ligę.

Barażów nie rozgrywano w latach 2009, 2013, 2014, 2016 i 2020-2021. W części przypadków była to odgórna decyzja, zaś niekiedy z walki o ekstraligę wycofywał się jeden z zespołów. W 2009 roku do rywalizacji barażowej nie przystąpił wspomniany już Lokomotiv Daugavpils, a w sezonie 2014 z jazdy o ekstraligę zrezygnował Orzeł Łódź. Z kolei w 2016 roku barażów nie rozgrywano, bowiem ligę wygrał Lokomotiv, który awansować nie mógł, zatem bez baraży zaproszono do najwyższej klasy rozgrywkowej łodzian. Ci jednak z oferty nie skorzystali argumentując, że interesuje ich sportowy awans, zatem do elity wszedł kolejny zespół z tabeli – Włókniarz Częstochowa.

Trudno zatem odmówić argumentacji, że baraże w ostatnich latach stawały się przewidywalne i jednostronne, choć akurat w sezonie 2021 rywalizacja pomiędzy zespołami z Krosna i Grudziądza mogłaby być bardzo ciekawa.

A ze statystycznego punktu widzenia dodajmy jeszcze, że najczęściej w barażach rywalizowały zespoły z Ostrowa Wielkopolskiego i Gdańska. Ostrowianie pięciokrotnie mierzyli się z rywalem z wyższej klasy rozgrywkowej (kolejno z Gdańskiem, Toruniem, Zieloną Górą, Rzeszowem i Gorzowem Wlkp.), ale ani razu nie potrafili wygrać choćby jednego spotkania. Więcej dwumeczów barażowych ma na swoim koncie Wybrzeże Gdańsk – sześć – a żużlowcy z Trójmiasta występowali w różnych rolach – broniących ekstraligę, atakujących najwyższą klasę i kończyli  z różnymi efektami. Dwukrotnie ligę obronili, raz spadli (wspomniany już dwumecz z Unią Tarnów), raz zdołali pokonać wyżej notowanego rywala i dwukrotnie musieli uznać wyższość przeciwnika z ekstraligi.

Baraże o ekstraligę w XX wieku:
2001 – Rybnik (1.Liga) – Leszno (Ekstraliga) 49:40, 38:52
2002 – Gniezno (1.Liga) – Gdańsk (Ekstraliga) 49:41, 35:48
2003 – Tarnów (1.Liga) – Gdańsk (Ekstraliga) 48:42, 48:42
2004 – Lublin (1.Liga) – Zielona Góra (Ekstraliga) 52:38, 31:59
2005 – Ostrów Wlkp. (1.Liga) – Gdańsk (Ekstraliga) 44:46, 37:53
2006 – Ostrów Wlkp. (1.Liga) – Toruń (Ekstraliga) 40:50, 32:58
2007 – Ostrów Wlkp. (1.Liga) – Zielona Góra (Ekstraliga) 43:50, 32:58
2008 – Gdańsk (1.Liga) – Rzeszów (Ekstraliga) 54:37, 45:47
2009 – Daugavpils (1.Liga) – Wrocław (Ekstraliga) 0:40, 0:40 – nie rozegrano
2010 – Gdańsk (1.Liga) – Częstochowa (Ekstraliga) 47:43, 29:61
2011 – Gniezno (1.Liga) – Częstochowa (Ekstraliga) 43:47, 46:44
2012 – Grudziądz (1.Liga) – Wrocław (Ekstraliga) 51:39, 30:60
2013 – nie rozgrywano
2014 – Łódź (1.Liga) – Częstochowa (Ekstraliga) – nie rozegrano
2015 – Ostrów Wlkp. (1.Liga) – Rzeszów (Ekstraliga) 40:50, 28:62
2016 – Łódź (1.Liga) – Leszno (Ekstraliga) – nie rozegrano
2017 – Gdańsk (1.Liga) – Toruń (Ekstraliga) 43:47, 40:50
2018 – Rybnik (1.Liga) – Zielona Góra (Ekstraliga) 39:51, 45:45
2019 – Ostrów Wlkp. (1.Liga) – Gorzów (Ekstraliga) 30:60, 33:57
2020 – nie rozgrywano
2021 – nie rozgrywano