Steve Worrall. Fot: GB Speedway Team
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Jak się okazuje wśród żużlowców nie brakuje takich, którzy częstą zmianę otoczenia uznają za pożądaną. Jednym z nich jest nie kto inny, jak były finalista Pucharu Świata, Steve Worall, który w sezonie 2023 bronił będzie barw zespołu Peterborough Panthers. To czternasty angielski klub zawodnika w jego karierze!

 

– Po mojej dotychczasowej karierze na torach żużlowych doskonale widać, że lubię zmianę otoczenia. Lubię się „przemieszczać” i startować na różnych torach. Takie zmiany sprawiają że staję się lepszy jako zawodnik i wiem, jak sobie na torach o różnej geometrii radzić. – przyznaje doświadczony zawodnik w rozmowie z FIM Speedway. – Myślę, że to też mój atut, iż wiem, jak na wielu torach jeździć, aby dobrze sobie radzić – dodaje.

W nadchodzącym sezonie Worrall będzie bronił barw „Panter” z Peterborough, skąd ma dobre wspomnienia. – W zeszłym roku na torze w Peterborough radziłem sobie nieźle i nie ukrywam, że jestem podekscytowany tym, co czeka mnie w kolejnym sezonie. Będę korzystał z usług dobrego mechanika, mamy dobry zespół i do tego wszystkiego urodził mi się ostatnio syn więc motywacji mi nie brakuje. Chcę dobrze punktować na torze i wciąż stawać się lepszym zawodnikiem – mówi angielski zawodnik.

Dodajmy, że Brytyjczyk po latach powraca również do ścigania w polskiej lidze. Jego nową drużyną został bowiem łotewski Lokomotiv Daugavpils.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Władysław Komarnicki: W żużlu dzieją się „cuda na kiju”. Gratuluję zarządowi Stali, że nie dał się wykiwać

Żużel. Był bliski zmiany klubu. „Była zwołana już nawet konferencja prasowa, lecz zwyciężyła miłość do Unii”