Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Ależ dni dla Pawła Przedpełskiego! Kapitan For Nature Solutions KS Apatora odjechał kapitalne zawody w Lublinie i poprowadził toruńską ekipę do dobrego wyniku oraz półfinału. Dodatkowo, jak się okazuje, już przed meczem jasne stało się to, że 28-latek nie opuści Grodu Kopernika po sezonie.

 

Paweł Przedpełski show. Tak w trzech słowach można skomentować występ tego zawodnika w Lublinie. W dużej mierze dzięki temu zawodnikowi zespół Apatora dojechał do 41 oczek przy Alejach Zygmuntowskich. Na rozkładzie torunianina znaleźli się Bartosz Zmarzlik czy Dominik Kubera.

Co ciekawe, dużą motywację zawodnikowi dała pewność stabilizacji. Długo mówiło się o tym, że pomimo ważnego kontraktu na sezon 2024, torunianie szukają za niego zastępstwa. Żużlowiec spotkał się jednak w tygodniu z władzami klubu i upewnił się, że będzie dla niego miejsce w zespole na kolejny rok.

– Paweł przyszedł do nas zapytać czy dalej ma miejsce w drużynie na przyszły sezon. Myślę, że ta rozmowa była kluczowa. Dzisiaj widzieliśmy Pawła, którego nie widzieliśmy w całym sezonie. Widzieliśmy człowieka z olbrzymim charakterem i chęcią podjęcia walki. To był Paweł, którego w Toruniu chcielibyśmy go widzieć – komentował Adam Krużyński, Przewodniczący Rady Nadzorczej Apatora, tuż po meczu w Lublinie na antenie Canal+Sport 5.

– W niedzielę Paweł wiedział, że mamy oczekiwania względem niego, ale że będzie z nami na kolejny sezon – dodał toruński działacz.

Teraz przed torunianami walka w półfinale. Tam na Apatora czeka bardzo mocna Betard Sparta Wrocław, która zdecydowanie pokonała Fogo Unię Leszno.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Dwa zespoły kończą sezon, lucky loser wyłoniony! Oto tabela po ćwierćfinałach! – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Przedpełski daje Apatorowi lucky losera! Świetne ściganie i problemy Koziołków! (RELACJA) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)