Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Nie tylko żużlowcy pokonują swoje zakręty w życiu prywatnym i zawodowym. O powrót do zdrowia, niczym Tomasz Gollob o punkty, zamierza walczyć wieloletni fan żużla, Paweł Romejko. 

 

Paweł Romejko to 47-letni zapalony fan żużla, pracownik firmy DPV Logistics.  Przeczytajcie wpis kibica żużla i jeśli możecie – wspomóżcie. Najważniejsze, że pan Paweł niczym Tomasz Gollob nie zamierza się poddawać i chce do końca walczyć o trzy punkty. Życzymy zwycięstwa.

Jestem Paweł, mam 47 lat i zmagam się z nowotworem złośliwym mózgu.

Wszystko zaczęło się w listopadzie 2021 roku, kiedy wracałem z trasy Holandia- Polska, doznałem silnych zawrotów głowy, ból w okolicy oczu, myślałem, że zaraz zemdleję. Następnie pojawiły się zaniki pamięci, zapominanie tras, które potrafiłem pokonać na pamięć „z zamkniętymi oczami”, mylenie imion, czy problemy z wykonywaniem podstawowych czynności. Do tego doszło najgorsze – słabe samopoczucie, niska samoocena, brak sensu życia – myśli samobójcze. Po powrocie żona umówiła wizytę z psychiatrą – po wywiadzie stwierdził głęboką depresję. Wszystko mogłoby już zakończyć się tutaj, na leczeniu zdiagnozowanej choroby psychiatrycznej. Niestety zmiany mojego zachowania i trudności w mowie pogarszały się, więc trafiłem do MSWiA w Bydgoszczy. To właśnie tam po wykonaniu tomografii stwierdzono guza mózgu. Był tak duży, jednocześnie powodował obrzęk mózgu, że operacja musiała być natychmiastowa. Operację wykonano w X Wojskowym Szpitalu w Bydgoszczy, gdzie zabieg przeszedł pomyślnie, a guz został wycięty.

Niestety wynik histopatologiczny okazał się bardzo zły:

NOWOTWÓR ZŁOŚLIWY LEWEGO PŁATA SKRONIOWEGO TYPU GLIOBLASTOMA.

Obecnie jestem pacjentem Centrum Onkologii w Bydgoszczy. Mam wdrożone leczenie skojarzone tj. 6-tygodniową RADIOTERAPIĘ oraz CHEMIOTERAPIĘ, która trwać będzie przez kolejne 6 miesięcy. Terapię onkologiczną wspieram dodatkowo metodami niekonwencjonalnymi, dzięki którym mogę łagodzić skutki uboczne tej terapii.

Cała rodzina jest również zaangażowana w poszukiwanie kliniki, która może mi pomóc w powrocie do zdrowia przy tego typu zmianach nowotworowych.

Na ten moment, sytuacja zdrowotna odebrała mi szansę na powrót do pracy w zawodzie kierowcy ciężarówek, który dotychczas wykonywałem z największą przyjemnością i pasją. Tym samym choroba pozbawiła mnie stałego źródła dochodu.

Całe życie stosowałem się do profilaktyki stanu zdrowia, prowadziłem aktywny i zdrowy tryb życia, dbałem o siebie i innych. Zawsze starałem się być dobrym człowiekiem i wspierać innych w potrzebie. Jako wieloletni kibic i fan sportu żużlowego, wiem, że współpraca, zaangażowanie oraz ciężka praca całej drużyny pozwala jechać na najwyższym poziomie. W życiu jak w sporcie, żeby osiągnąć cel, trzeba dużego zaangażowania, wytrwałości, ale też ciężkiej pracy i wiary w siebie.

Dlatego chcę walczyć o 3 punkty do samego końca. Przede mną jedno z najważniejszych okrążeń, które z odrobiną Waszego wsparcia, mam nadzieję, że uda mi się pokonać niczym Mistrz Świata, jeden z moich idoli, Tomasz Gollob.

Na co zbieram:

– łagodzenie skutków ubocznych terapii onkologicznej metodami niekonwencjonalnymi
– tlenoterapia/ hipertermia
– dieta onkologiczna
– suplementacja
– koszty dojazdów do szpitala
– konsultacje w prywatnych klinikach w Polsce i na świecie

Za każdą okazaną mi pomoc, będę bardzo wdzięczny.

Walczę o zdrowie i Życie. Wspólnie do celu !

Pana  Pawła w walce można wspomóc tutaj