Żużel. Bartosz Zmarzlik: Oddam całe serce na torze. Chcę zrobić jak najlepszą robotę dla Gorzowa

W niedzielę Bartosz Zmarzlik stanie przed szansą dorzucenia kolejnego cennego medalu do swojej kolekcji. Po wielu tegorocznych triumfach trzykrotny mistrz świata może zdobyć także trzecie złoto z Moje Bermudy Stalą Gorzów w PGE Ekstralidze. 27-latek zapewnia, że zrobi wszystko, aby jego macierzysty klub mógł świętować wielki sukces.

Gorzowianie jadą do Lublina bronić 12-punktowej zaliczki z pierwszego spotkania. W meczu na stadionie im. Edwarda Jancarza, Zmarzlik, podobnie jak przez całą drugą część sezonu, pokazał, że zapowiedziana zmiana barw nie robi na nim wrażenia. Wciąż jest on pewnym punktem zespołu.

– Gdzie przejdę, to jeszcze się okaże. Zrobię na pewno wszystko co w mojej mocy, żeby zrobić jak najlepszy wynik dla Gorzowa. Tylko to mnie interesuje. Chcę zrobić jak najlepszą robotę. Do ostatniego meczu jestem w tym zespole i oddam całe serce na torze – mówił Zmarzlik na antenie RMF FM.

Kolejne sukcesy sprawiają, że żużlowiec z Kinic coraz częściej dostaje pytania o swoją motywację w następnych latach. Zawodnik zapewnia jednak, że ma jeszcze wiele sportowych planów do zrealizowania.

– Ja mam jeszcze wiele celów i marzeń. Dokonam wszelkich starań, żeby je spełniać. Czasem człowiek ma takie cięższe chwile jak coś nie wychodzi. Przychodzą chwile zwątpienia, których każdy z nas doświadcza. Zadaje sobie pytania w głowie czy jest sens, czy może lepiej zluzować. Ja już tyle razy przekonałem się, że po cięższych chwilach, gdy jest inaczej niż się chcę, potem pojawia się promyk nadziei i wszystko wynagradza. Już to zrozumiałem, jak byłem młodszy to miałem z tym większy problem. Nie mogłem tego zrozumieć do końca. Teraz jestem na takim etapie, że nie ma rzeczy niemożliwych. Trzeba nieustannie dążyć do tego co chce się osiągnąć z nadzieją, że to się uda – kontynuuje wychowanek żółto-niebieskich.

– Trzymam się moich starych zasad, że o marzeniach i tak nikomu nigdy nic nie mówię. Tylko ja mam to w głowie i jak coś osiągam, to mogę o tym powiedzieć – podsumowuje Zmarzlik.

Przypomnijmy, że poza triumfem w Grand Prix, 27-latek wygrał w tym roku również Złoty Kask, PGE IMME i Canal+Online IMP. Dorzucić może także złote krążki  z zespołami w Polsce i Szwecji.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Deszcz w Łodzi będzie niestraszny! Są plany na budowę dachu nad łódzką Moto Areną – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Motor musi zrobić coś, czego w PGE Ekstralidze nie zrobił jeszcze nikt – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

POLECAMY:

Żużel. Z dyskietką na dworzec i długie „wiszenie” na telefonie. Kulisy dawnego dziennikarstwa – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)