Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Do rozpoczęcia rozgrywek PGE Ekstraligi został tylko miesiąc. Z tego powodu zawodnicy w pocie czoła przygotowują się do sezonu, trenując już na torach żużlowych. Bartłomiej Kowalski nie miał co prawda do tej pory okazji, aby pokręcić kółka na którymś ze stadionów, ale zrobił to kilka tygodni temu… na rondzie w rodzinnym Skrzyszowie.

 

Cała akcja odbyła się oczywiście w warunkach kontrolowanych. Na miejscu były bowiem obecne służby pilnujące bezpieczeństwa. Nie zabrakło również fanów Kowalskiego, którzy przyszli oglądać to niecodzienne wydarzenie. Przejazd zawodnika Sparty, zorganizowany we współpracy z gminą Skrzyszów, spotkał się z dobrym odbiorem, a w mediach społecznościowych można znaleźć wiele pozytywnych komentarzy.

– Żużlówką po rondzie? Sami zobaczcie, jak wyszło i dajcie znać w komentarzach, czy Wam się podoba – napisał na Facebooku Bartłomiej Kowalski.

Przypomnijmy, że akcja Kowalskiego z jazdą po rondzie nie jest pierwszym tego typu wydarzeniem. Kilka lat temu w ramach współpracy z marką Red Bull Maciej Janowski w towarzystwie Piotra i Przemysława Pawlickich mieli okazję wziąć udział w wyścigu zorganizowanym na rondzie w Lublinie. W rolę konsultanta i arbitra przejazdu wcielił się Jarosław Hampel, a cała akcja także spotkała się z pozytywnym odbiorem.

CZYTAJ TAKŻE

Żużel. Mistrzowie Polski zaprezentowali nowe kevlary! Ponownie mają do dyspozycji dwa komplety”

Żużel. Kacper Warduliński: Chcemy sprawić niespodziankę i zaprezentować się jak najlepiej. (WYWIAD)”