Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wielu emocji dostarczyło niedzielne spotkanie ebut.pl Stali Gorzów z Betard Spartą Wrocław. Niewątpliwie jednym z bohaterów był kończący wiek młodzieżowca Bartłomiej Kowalski, który swoją świetną jazdą dołożył dużą cegiełkę do końcowego zwycięstwa drużyny ze stolicy Dolnego Śląska. Junior zgarnął 8 punktów z bonusem i znów dostał szansę w biegu nominowanym. Po zawodach mówił o atmosferze panującej podczas jego startów w Gorzowie oraz przyznał, że chciałby zostać we Wrocławiu na kolejne rozgrywki.

 

Mecze w Gorzowie, ze względu na całą otoczkę, jaka panowała wokół Twojego transferu są dla Ciebie szczególne?

Traktuje mecze w Gorzowie tak, jak każde kolejne spotkanie. Powiem jednak szczerze, że przez jakiś czas czułem, że to wszystko się uspokoiło i wyciszyło. Ostatni występ na tym stadionie był już normalniejszy. Dziś to napięcie znowu się pojawiło i było czuć tę atmosferę. Staram się jednak na to nie patrzeć i robić swoje.

Po sezonie kończysz wiek juniora. Czy będąc w takiej dyspozycji jak dziś pozostanie w PGE Ekstralidze jest dla Ciebie priorytetowe?

Zdecydowanie tak. Chciałbym cały czas mieć kontakt z najlepszymi i nie wyobrażam sobie, żebym miał robić robić krok w tył. Mój cel jest taki, żeby mój poziom sportowy pozwalał mi na to, żeby zostać w Ekstralidze. O to jadę.

A chciałbyś swoją żużlową przygodę jako senior kontynuować w barwach Betard Sparty Wrocław?

Tak. Nie ukrywam, że w Sparcie już się bardzo mocno zadomowiłem i nie chciałbym kolejny raz czegoś zmieniać. W mojej krótkiej karierze było już dużo zawirowań i różnych klubów. Szczerze powiem, że we Wrocławiu czuje się do tej pory bardzo dobrze i chciałbym tu zostać na dłużej, by wreszcie znaleźć swoje miejsce.

Z pewnością czujesz, że twój poziom sportowy rośnie, gdy masz okazje współpracować z takimi zawodnikami jak chociażby Maciej Janowski czy Tai Woffinden…

Dokładnie, czuje, że jestem w takim teamie, który wspiera mnie w dobrych lub gorszych momentach. Wszyscy żyjemy razem i sobie pomagamy.

Czujesz satysfakcję, gdy w drużynie każdy z seniorów zdążył już wygrać w swojej karierze turniej rangi Speedway Grand Prix, a to właśnie Ty jedziesz w biegu nominowanym?

Zdecydowanie tak. Gdy patrzę na park maszyn niemal w każdym meczu Ekstraligi, to większość drużyny odjeżdża szybko mecz i jedzie na Grand Prix. Cieszę się więc, że i w takiej drużynie mogę być solidnym punktem.

Rozmawiał FILIP MAZUR

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Kapitalny junior kontynuuje serię. Już jest najlepszy na zapleczu PGE Ekstraligi! – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Mikkel Michelsen: W finale popełniłem duży błąd. Leon momentalnie zyskał 10 metrów – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Kogo powinien wykluczyć sędzia w Gorzowie? Fajfer słusznie nie wystąpił w powtórce – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)