W lutym Antonio Lindbaeck został zatrzymany do kontroli samochodowej, podczas której został także poddany badaniu alkomatem. Wykazało ono 1,82 promila alkoholu, szwedzki zawodnik został więc oskarżony o prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Data procesu nie została jeszcze wyznaczona, a sam Lindbaeck stara się wrócić do „normalnego” życia.
– To, co zrobiłem, jest niewybaczalne. Nie ma na to żadnego usprawiedliwienia. Obecnie zastanawiam się tylko, jaka czeka mnie kara. Przechodzę obecnie program „dwunastu kroków” w leczeniu uzależnień. Robię wszystko, aby swojemu życiu nadać odpowiedni, właściwy schemat. Wiem, że przede mną jest długa droga, aby odzyskać zaufanie ludzi – mówi żużlowiec w rozmowie z SVT Sport.
Zawodnik wierzy, że wybryk z 17 lutego był ostatnim alkoholowym „występkiem” za kierownicą samochodu w jego wydaniu.
– Pobyt w ośrodku uzależnień był dla mnie czymś, co było niezbędne, wiem o tym. Uczę się szanować i lubić samego siebie jako człowieka, a nie żużlowca. Zrozumiałem, gdzie są moje problemy i jak poważny jest problem z alkoholem – kontynuuje Lindbaeck.
W poniedziałek ma się odbyć posiedzenie szwedzkiego klubu zawodnika, Masarny Avesta, podczas którego odbędzie się głosowanie, czy zawodnik zostanie przywrócony do szwedzkiego zespołu i czy nadal będzie mógł bronić barw Masarny w rozgrywkach ligowych w sezonie 2022.
– Mam nadzieję, że dostanę ostatnią szansę, bo ich już było wiele. Nie chcę leżeć i „umierać”. Chcę wrócić do normalnego, sportowego życia i pokazać swoim postępowaniem, że się zmieniłem. Być może wyda się to dziwne, ale doszedłem do tego punktu, że chciałbym kiedyś chodzić po ulicach z „czystą głową” i móc pomagać ludziom w podobnej sytuacji jak moja – podsumowuje zawodnik.
Dodajmy, że zawodnik otrzymał kolejną szansę od Startu Gniezno, który nie tylko nie rozwiązał ze Szwedem kontraktu, ale powołał go na pierwsze spotkanie w Zielonej Górze. Lindbaeck zdobył na torze spadkowicza sześć punktów, a jego zespół sensacyjnie zremisował z Falubazem 45:45.
Cotygodniowe spotkania z Szombierskim w ZK powinny pomóc w uzależnieniu.
[…] Żużel. Antonio Lindbaeck: Zrozumiałem mój błąd. Przede mną długa droga – PoBandzie … […]
Żużel. Anders Thomsen niezadowolony ze swoich występów. Odbuduje się w derbach?
Żużel. Legenda Falubazu stawia na ogranie Stali. „Wierzę, że derby będą nasze”
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!