fot. Sebastian Daukszewicz
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W dalszym ciągu nie milkną echa odwołanego turnieju finałowego Złotego Kasku w Pile. Zawodnicy jeżdżą na przesłuchania, a my publikujemy zapis ich rozmów i linii obrony…

Na całe szczęście do normy powraca sytuacja pilskiego klubu, który odzyskał w miniony piątek licencję na tor i tym samym może organizować zawody żużlowe. Główna Komisja Sportu Żużlowego nie ustaje jednak w dojściu do prawdy, co w sumie zrozumiałe, jak to się stało, że zawodnicy odmówili wówczas jazdy.

Przypomnijmy, że przed finałem Złotego Kasku jego uczestnicy solidarnie  odmówili startu, tłumacząc ten fakt nieregulaminowym stanem toru Ich zdaniem cała infrastruktura stanowiła istotne niebezpieczeństwo, z band wystawały gwoździe, a spod bandy krawężnik.

W całej tej sprawie należy mieć na uwadze jeden ważny fakt. Gdyby zawody na tym torze ruszyły i gdyby doszło do wypadku, kontuzjowany zawodnik miałby prawdopodobnie problem z otrzymaniem wypłaty ubezpieczenia. Dlaczego? Bo ubezpieczalnie są zobligowane do wypłacenia należności tylko wtedy, jeśli tor spełnia określone warunki. Innymi słowy, jeśli jest regulaminowy.

Niedawno GKSŻ wezwała niedoszłych uczestników imprezy do złożenia wyjaśnień co do przebiegu wydarzeń przed rozpoczęciem imprezy. Nam udało się dotrzeć do wymiany opinii pomiędzy samymi zawodnikami. Przebieg rozmowy poniżej (pisownia oryginalna). Aby nie narażać zawodników na konsekwencje, personalia zachowujemy dla siebie.

Chyba pora na żużlowy „okrągły stół” obu stron…

Zawodnik A: Jestem juz po tej nierównej walce. Generalnie pytania w stylu co robiłeś o 14.34 I chca na sile znaleść winnego: kto mowil zeby nie jechac, kto pierwszy zaczol o tym dyskutować itd.

Zawodnik B: Super…

Zawodnik A: Już nie wiedzieli jak mnie pod ch… wziasc jak cały czas mówiłem że wszyscy razem mówiliśmy wspólnym głosem.

Zawodnik B: Teraz w środku jest Zawodnik C i się go pytają ile było gwoździ. Czy 2 czy 20. I czy może to jednak były śruby nie gwoździe. Szok. 

Zawodnik D: Pamiętajcie o trzech zasadach. Nie wiem. Nie pamiętam. A nawet jak pamiętam to zapomniałem i nie powiem.

Zawodnik E: To jest cyrk..