Lista Hop-Bęc

Poniedziałek, czyli czas na nasze podsumowanie kolejki w PGE Ekstralidze. Poniżej Ci, którzy naszym zdaniem zasłużyli na słowa uznania oraz zawodnicy, którym życzymy lepszych występów.

Lista Hop 

1. Bartosz Zmarzlik (truly.work Stal Gorzów). Tym razem aktualny wicemistrz świata okazał się bezkonkurencyjny na swoim torze w Gorzowie. Komplet punktów jak najbardziej zasługuje na wyróżnienie.

2. Gleb Czugunow (Betard Sparta Wrocław). Wielkie pochwały należą się za występ w Częstochowie Maciejowi Janowskiemu. My jednak na liście umieszczamy Gleba Czugunowa. Oby jak najdłużej utrzymał taką formę, jaką dysponował pod Jasną Górą, gdzie wywalczył osiem punktów.

3. Grigorij Łaguta (Speed Car Motor Lublin). Kolejne wyróżnienie z naszej strony trafia do Grigorija Łaguty, który powrócił na ligowe tory po długiej przerwie. Zdobywając piętnaście punktów w sześciu startach mocno przyczynił się do wygranej Lublina nad Toruniem.

4. Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno). Lider zespołu leszczyńskiego w meczu ze Stelmet Falubazem. Pomimo wykluczenia w jednym z biegów trzy razy wygrał, raz był drugi, co w sumie dało jedenaście punktów.

Lista Bęc 

1. Krzysztof Buczkowski (MrGarden GKM Grudziądz). Tym razem nie wszystko wyszło tak, jak było w planach Krzysztofa i na pewno zawodnik nie jest zadowolony ze swojego występu w Gorzowie. Sześć punktów to nie ta suma punktów, do której w wypadku tego zawodnika ostatnio się przyzwyczailiśmy.

2. Adrian Miedziński (forBET Włókniarz Częstochowa). Prezes Świącik twierdzi, że zawodnik aż za bardzo chce, stąd niekiedy nie najlepiej wszystko wychodzi. U nas z czterema punktami wywalczonymi w piątkowym meczu Miedziak ląduje, niestety, po ciemnej stronie mocy.

3. Chris Holder (Get Well Toruń). rzed sezonem zapowiadał, że to będzie jego sezon. Póki co, systematycznie punktuje na naszej liście Bęc – tym razem z dorobkiem pięciu oczek.

4. Patryk Dudek (Stelmet Falubaz Zielona Góra). Tego, że Patryk wyląduje na naszej liście, nie spodziewaliśmy się, ale bywa i tak. Brak odpowiedniej szybkości na torze w Lesznie sprawił, że od bardzo bardzo dawna Dudek zapisał na swoim koncie zaledwie trzy punkty (i dwa bonusy).