Brązowy medalista tegorocznych Indywidualnych Mistrzostw Polski nie będzie zimą myślał o zmianie barw klubowych. Zawodnik Moje Bermudy Stali Gorzów przedłużył umowę z dotychczasowym pracodawcą i w sezonie 2021 jego domowym torem ponownie będzie ten na Stadionie im. Edwarda Jancarza.
– Przede wszystkim bardzo się cieszę, że moja przynależność klubowa wyjaśniła się przed najważniejszą częścią sezonu dla mojego zespołu. Cieszę się, że warunki kontraktu zostały ustalone i mam ten „problem” za sobą. Mam spokojną głowę. W stu procentach mogę skupić się na tym, co w tym sezonie przede mną i na przygotowaniach do kolejnych rozgrywek. Umowa jest jednoroczna, ponieważ, ze względu na obecne przepisy, ja taki model umowy preferuję. Mam nadzieję, że obie strony w przyszłym roku będą zadowolone – mówi nam Szymon Woźniak.
Zawodnik nie ukrywa, iż napięty terminarz gorzowskiej Stali sprawił, że temat startów w sezonie 2021 trochę się przeciągnął.
– Już parę tygodni temu zaczęliśmy rozmowy na temat przedłużenia współpracy. Rozmawialiśmy już w momencie, kiedy mieliśmy napięty kalendarz ligowy. Tak naprawdę warunki zostały ustalone podczas jednego spotkania i kilku rozmów telefonicznych – kontynuuje zawodnik z Tucholi.
Informacja o pozostaniu Woźniaka w drużynie jest istotna również dlatego, że ostatnio sporo pisało się na temat tego, iż zawodnik ma propozycje startów w innych klubach.
– Tu powiem tylko tyle, że jest regulamin, który jasno mówi, że do 1 listopada na temat zmiany barw klubowych rozmawiać nie można i z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że żadnych rozmów z innymi klubami nie było. Cieszę się, że zostaję w Gorzowie – podsumowuje Woźniak.
Tylko po co Szymon? Dla trzech meczy bo reszta ci nie wyjdzie będziesz szukał szukał błądził a i tak pójdziesz nie w ta stronę
Meczy? Sprawdź słownik jak się to słowo odmienia.
a grubasek narzeka, że to były ciężkie negocjacje, bo on jest biznesmen i się zdziwił
Spokojnej głowy to nie masz bo do składu się nie będziesz łapał
[…] Szymon Woźniak: Mam spokojną głowę. Cieszę się, że zostaję w Gorzowie […]
Żużel. GKM gromi Unię! Ogromny pech Kołodzieja (RELACJA)
Żużel. Groźny upadek w Grudziądzu! Kontuzja Kołodzieja?
Żużel. Udzielił kolegom wskazówek i podziałało. „Dziękuję, że mnie posłuchali”
Żużel. Protasiewicz szczerze przed derbami: Nie jesteśmy faworytem
Żużel. Dał się wyprzedzić w ostatnim wyścigu. Po meczu nie krył niezadowolenia
Żużel. GKM zaczyna walczyć o życie. Mocne starcie w Toruniu (ZAPOWIEDŹ)