Nie z Australią, a z Rosją reprezentacja Polski zmierzy się w tegorocznym meczu towarzyskim. Polacy stoczą bój z zawodnikami Sbornej we wtorek, 29 września, o godz. 17.30 na Stadionie Miejskim w Bydgoszczy. Mecz będzie szczególnym wydarzeniem przez to, iż będzie to ostatni pojedynek biało-czerwonych pod wodzą trenera Marka Cieślaka przed polską publicznością.
Towarzyskie starcie reprezentacji Polski pierwotnie miało odbyć się 28 marca w Toruniu. Ze względu na pandemię koronawirusa, tamto spotkanie nie doszło jednak do skutku. Ostatecznie zdecydowano, że rywalem Polaków będą Rosjanie, a miejscem pojedynku wybrany został obiekt przy ulicy Sportowej 2.
Co ciekawe, kadra powróci do Bydgoszczy po 25 latach. 4 lipca 1995 roku Kadra PZMot rozbiła 60:30 zespół startujący pod nazwą „North Arm Aussie”. Wliczając bonus, komplet 15 punktów dla Polaków zdobył Waldemar Walczak. Liderem Australijczyków był Mark Lemon (10 punktów).
– Wybranie naszego stadionu na miejsce rozgrywania tego meczu towarzyskiego traktuję jako docenienie tego, jak organizowaliśmy poprzednie imprezy. Zdaję sobie sprawę, że firma One Sport obserwuje wszystkie tory i wybiera, które będą najlepsze na ich imprezy. W tej chwili tych stadionów dostępnych jest około 20 i cieszę się, że wybrano właśnie nasz obiekt. Widać, że firma One Sport jest zadowolona z tego, jak wyglądał turniej Tauron SEC, zawody o Złoty Kask, czy Indywidualne Mistrzostwa eWinner 1. Ligi – mówi nam Jerzy Kanclerz, prezes Abramczyk Polonii Bydgoszcz.
Ważnym elementem zawodów rozgrywanych pod koniec września będzie pożegnanie Marka Cieślaka w roli trenera kadry przed polską publicznością. Po zawodach w Bydgoszczy „Narodowego” czeka już bowiem tylko finał Speedway of Nations w Manchesterze.
– Marka znam od wielu lat. Pamiętam go jeszcze z czasów, kiedy ścigał się w Anglii. Ostatnio nawet rozmawialiśmy i uważam, że zrobił dla tego sportu naprawdę wiele. Jest to osoba wybitnie zasłużona, która wielu sukcesów dokonała w już naprawdę późnym wieku. W jego wieku ludzie często tylko ubierają kapcie, a on ma w sobie ten power. Cieszę się, że kibice będą mogli go u nas pożegnać. Na pewno przygotujemy mu jakąś niespodziankę – dodaje sternik bydgoskiej Abramczyk Polonii.
Dodajmy, że kibice, którzy zakupili wejściówki na starcie Polaków z Australijczykami mogą je zamienić na te, które będą obowiązywały podczas pojedynku z Rosjanami. Ceny biletów na to wydarzenie rozpoczynają się od 25 złotych.
BARTOSZ RABENDA
A pojedzie Maciusia na tureckiej gumce?
Już nie pojeździ na turku. Jest zakaz. Po Janosiu. Nic nie wygra w tym roku.
To patrz jak skarpia strzelisz w weekend w Gorzowie
Uff , już najwyższy czas.
W 1996 w Bydgoszczy był mecz z Danią przegrany 51:57 z niezawodnym Hansen Nielsenem który zdobył komplet 18 p. Informacja jak widać jest błędna
Żużel. Ma na stole oferty z PGE Ekstraligi. Młody talent wybierze inną ofertę?!
Żużel. Dziwna sytuacja z udziałem juniora Torunia. Zamarkował defekt przez kolegę z drużyny?
Żużel. Bewley w końcu jedzie po medal? Mówi o ważnej zmianie!
Żużel. Wilki straciły cierpliwość? Szukają zawodnika na następny sezon
Żużel. Duża oferta dla Przedpełskiego! Transfer pod znakiem zapytania
Żużel. Dlaczego Unia Leszno jest lepsza od Polonii Bydgoszcz? Mocne stanowisko!