Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Piotr Pawlicki szybko znalazł inny tor do trenowania niż ten na stadionie im. Alfreda Smoczyka. Kapitan Fogo Unii Leszno zdecydował się pokręcić kółka na obiekcie swojego ojca – Piotra Pawlickiego seniora.

Tor, na którym Pawlicki trenuje nie jest wprawdzie tak duży jak obiekty w PGE Ekstralidze, ale z pewnością pomoże 26-latkowi w przygotowaniach do sezonu. Krajowy lider Byków będzie miał kontakt z motocyklem, poćwiczy technikę jazdy i być może będzie krok przed niektórymi rywalami na starcie rozgrywek w sezonie 2020.

#speedway na Rancho u Fadera 🙌🏻😁 Pierwsze jazdy po przeróbce toru 👊🏼 Tata zna się na rzeczy 🔥 #piter777 #dodaciskrzydel #pawlickiracing

Opublikowany przez Pitra Pawlickiego #777 Poniedziałek, 16 marca 2020

Warto zaznaczyć, że kapitan leszczyńskich Byków, trenując na tym konkretnym torze, nie łamie zakazu nałożonego przez władze polskiego żużla. Tor Papy Pawlickiego nie ma bowiem licencji.