Piotr Gryszpiński Fot. wybrzezegdansk.pl
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Piotr Gryszpiński w ostatnich latach zadebiutował w lidze w barwach pilskiej Polonii. W rozgrywkach 2019 wykręcił średnią biegopunktową wynoszącą równy 1 punkt na wyścig, ale dorobek mógłby być nieco lepszy, gdyby nie niefortunne upadki czy defekty. Piotr z pewnością pozostawił po sobie dobre wrażenie i dlatego w nadchodzącym sezonie będzie miał okazję do zaprezentowania się w rozgrywkach I ligi w barwach Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Swoimi przemyśleniami dotyczącymi nadchodzącego sezonu podzielił się w rozmowie z naszym portalem.

Od ilu lat jeździsz na żużlu?

Swoją przygodę ze sportami motorowymi rozpocząłem w 6. roku życia, ale był to motocross. Żużla spróbowałem około 3 lata temu, uzyskałem licencję i doskonale się w tym rzemiośle aż do dziś czuję.

Jak podchodzisz do sytuacji żużla w macierzystej Pile?

Bardzo mi szkoda, że wyszło w ten sposób. Z pewnością nie chciałem opuszczać klubu w takiej sytuacji, gdy ten po prostu znika z żużlowej mapy naszego kraju. Mam nadzieję, że drużyna się odrodzi i wróci na należne jej miejsce w polskim speedwayu. Z pewnością leży mi na sercu dobro pilskiego klubu.

Czy Twoje rozliczenia z klubem zostały zamknięte?

Tak, wszystko zostało rozliczone.

Z ilu klubów otrzymałeś propozycję przed bieżącym sezonem? Czy Gdańsk był jedyną opcją?

Zainteresowanie moją osobą wyrażały trzy kluby. Wybrałem Gdańsk, bo tutaj będę miał najlepsze warunki do dalszego rozwoju. Przy wyborze klubu zwracałem przede wszystkim uwagę na możliwość regularnych startów oraz możliwości sprzętowe proponowane przez nowego pracodawcę.

Czy w Gdańsku podpisałeś kontrakt amatorski czy zawodowy?

Zdecydowaliśmy się wspólnie z moim teamem na kontrakt amatorski. Czas na przejście na zawodowstwo jeszcze przyjdzie. Na ten moment zapewnienie sprzętu będzie leżało w gestii mojego nowego klubu.

Jakim sprzętem będziesz dysponował?

Wybrzeże zapewni mi dwa kompletne motocykle i dodatkowo dwa silniki. Myślę, że będzie to wystarczająca ilość sprzętu, aby spokojnie przejechać ten sezon bez żadnych komplikacji natury sprzętowej.

Jak podchodzisz do konieczności rywalizacji o miejsce w składzie ligowym z Karolem Żupińskim i Alanem Szczotką?

Każdy z nas chce jeździć możliwie najwięcej i zdobywać cenne doświadczenie. Ja broni nie składam i z pewnością podejmę walkę o skład. Podkreślę, że między naszą trójką atmosfera jest bardzo pozytywna, a wzajemna rywalizacja będzie nas napędzała do podnoszenia umiejętności.

Piotr Gryszpiński (pierwszy z lewej) wraz z kolegami z formacji młodzieżowej Zdunek Wybrzeża: Karolem Żupińskim (w środku) i Amadeuszem Szulistem. Fot. wybrzezegdansk.pl

W jaki sposób przygotowujesz się do sezonu?

Trenuję do pięciu razy w tygodniu. Staram się urozmaicać swoje przygotowania: biegam, chodzę na siłownię oraz jeżdżę na crossie. Mam nadzieję, że przyniesie to dobry efekt.

Czy pójdziesz śladem Kacpra Gomólskiego i przeprowadzisz się do Gdańska?

W sezonie z pewnością zamieszkam w Gdańsku. Ciągłe dojazdy byłyby zbyt męczące i zabierałyby zbyt wiele cennego czasu. Mam nadzieję, że takie rozwiązanie się sprawdzi.

Cały czas łączysz naukę z jazdą. Jak widzisz to w przyszłym sezonie?

Dotychczas się udawało. Nie jest to najłatwiejsze zadanie, ale zdecydowanie do zrobienia. Liczę, że w przyszłym roku będzie podobnie i uda się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.

Jakie masz odczucia po dotychczasowych startach na trudnym torze w Gdańsku?

Startowałem w Gdańsku czterokrotnie. Przy ostatnim podejściu udało się wywalczyć awans do finału Brązowego Kasku. Jestem pełen wiary w dobre występy przede wszystkim przed moją nową „domową” publicznością.

Kto wejdzie w skład Twojego teamu?

Będę współpracował z moim tatą oraz jednym mechanikiem.

Czy wsparcie rodziny odegrało istotną rolę w Twojej dotychczasowej karierze?

Oczywiście. To dzięki rodzinie udało się zajść do tego miejsca, gdzie znajduję się obecnie. Bez ich pomocy nie byłoby to możliwe, więc muszę bardzo podziękować za wsparcie.

Czy poszukujesz dodatkowych sponsorów?

Tak, w szczególności z Gdańska. Jestem nowy w tym mieście i dopiero zaczynamy budować relacje z miejscowymi przedsiębiorcami. Serdecznie zapraszam wszystkich do współpracy, przestrzeń reklamowa z pewnością się znajdzie.

Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia.

Również dziękuję.

Rozmawiał PAWEŁ ZAŁUCKI