Reprezentacja Polski remisuje z reprezentacją Czech 1:1 na Stadionie Narodowym. Oznacza to koniec naszych marzeń w kontekście bezpośredniego awansu na Euro 2024. Podopiecznym Michała Probierza, który strzelił bramkę okazał się Jakub Piotrkowski.
Pierwsza połowa gry była dosyć wyrównana. Obie strony głównie walczyły w środku pola, przebijając piłkę na plac gry. Bardzo solidnie z polskiej strony wyglądał Nicola Zalewski, który próbował ciągnąć grę do przodu. Już w szóstej minucie gry oddał celny strzał z dystansu, lecz bramkarz obronił. Dziesięć minut póżniej kapitalnie dośrodkował piłkę, lecz obrona w ostatnim momencie wybiła futbolówkę Świderskiemu sprzed nogi.
W trzydziestej szóstej minucie nierozważnie zachował się Paweł Bochniewicz, który sfaulował w okolicy 20 metra. Otrzymał za to żółtą kartkę. W 38. minucie kapitalną wrzutkę zanotował Zalewski, a piłkarze Czech z trudem zablokowali piłkę, która spadła pod nogi Piotrowskiego, a ten zamienił strzał w bramkę.
W 49. minucie Coufal wrzucił piłkę w pole karne. Niestety, piłka odbiła się od polskiego zawodnika, a futbolówkę zgarnął Soucek, strzelając bramkę. Bardzo podobna sytuacja, jak w przypadku gola Polaków. Polacy do samego końca próbowali strzelić zwycięską bramkę, ale to się nie udało. Odważna gra podopiecznych zwycięstwa nie przyniosła, ale styl był o niebo lepszy. Awansu z grupy reprezentacja Polski nie uzyska, ale szansę na wyjście z baraży.
Żużel. ROW pokazał skład! Jest ważna zmiana
Żużel. Falubaz ma problem. Jest… najsłabszym zawodnikiem ligi!
Żużel. Masters zapewnił zwycięstwo. Mówi o zmiennych warunkach
Żużel. Wychowanek Apatora ofiarą sukcesu kolegów. „Pewnie nie tego oczekiwał”
Żużel. Zmiana w składzie ROW-u? Żyto komentuje i mówi o Drabiku
Żużel. Lambert u barbera, Woźniak nad Brdą i rodzinne spacery (POZA TOREM)