Scott Nicholls, były zawodnik m.in. Atlasu Wrocław i Stali Rzeszów, w przyszłym roku ponownie zamierza się ścigać na torach angielskiej Premiership. Póki co, nie wiadomo jednak czy nadal będzie reprezentował barwy Peterborough Panthers.
– W dalszym ciągu mam nadzieję, że wystartuję w najwyższej klasie rozgrywkowej – mówi Scott Nicholls. – Rozmawiam z kilkoma klubami, ale, póki co, brak konkretów. Wiem, że wciąż mogę się ścigać na dobrym poziomie i zdobywać punkty na najwyższym szczeblu rozgrywek. Chciałbym jak najszybciej poznać swoją przyszłość i mam nadzieję, iż tak się wkrótce stanie. Siedzenie i czekanie, tak jak na początku ubiegłego sezonu, to nic fajnego. W żużlu wszystko może się zdarzyć. Mam nadzieję dołożyć również dobry wynik dla beniaminka Championship – Kent, w którym będę startował – dodaje na łamach Speedway Star były indywidualny mistrz Wielkiej Brytanii.
ZOBACZ TAKŻE:
Żużel. Motor nadal niepokonany! Wielki mecz Sajfutdinowa (RELACJA)
Żużel. Waleczny GKM nie dał rady Sparcie. Odrodzenie „Magica”! (RELACJA)
Żużel. Zdrada w Orle Łódź?! Mocne słowa prezesa!
Żużel. Pragnął wrócić do Ekstraligi jak nikt inny. Teraz jest jednym z liderów!
Żużel. Jason Doyle: Szwecja jest nieopłacalna. Chcę gonić za tytułem
Żużel. GKM jedzie do podrażnionej Sparty. Apator potwierdzi formę w Lublinie? (ZAPOWIEDŹ)