Martin Vaculik przełamał w końcu złą passę w tegorocznym cyklu Grand Prix. W swoim czwartym półfinale w tym sezonie wykorzystał swoją szansę i po raz pierwszy wjechał do finału, w którym zajął ostatecznie trzecie miejsce. Słowacki zawodnik nie ukrywa satysfakcji z piątkowego wyniku.
– Cieszę się, że tym razem nic w półfinale nie zawiodło i w końcu pojechałem w najważniejszym biegu zawodów. Trzy razy odpadałem w półfinale, za czwartym razem w końcu się udało. Można powiedzieć, że zła passa przełamana. Na pewno cieszy zdobycz punktowa do klasyfikacji ogólnej. Teraz myślami jestem już przy sobotnich zawodach, w których postaram się również o jak najlepszy wynik – mówi żużlowiec z Żarnovicy.
Słowacki zawodnik, póki co, należy do tych, którzy ze względu na nową punktację w Grand Prix tracą najwięcej punktów.
– Zasady są dla wszystkich takie same. To podkreślam. Osobiście jednak uważam, że wcześniej było lepiej. Wolę poprzedni system. Tak naprawdę w ubiegłej odsłonie mistrzostw liczył się każdy bieg. Teraz nie liczy się każdy bieg tylko to, aby wjechać do półfinału i stamtąd do finału. Uważam, że teraz jest po prostu ciężej. Możesz mieć dobre zawody, a punktowo na koniec będzie to wyglądało skromnie. Była potrzebna jakaś nowość i została wprowadzona. Jest jak jest i trzeba walczyć dalej. Na ocenę tego systemu tak naprawdę będzie czas po sezonie – podsumowuje zawodnik RM Solar Falubazu Zielona Góra.
Fakt, nowy system punktacji stawia na większą rolę szczęścia i czasami cwaniactwa niż sportowe umiejętności. Dziwne, że władze BSI idą w tę stronę.
Tu nie trzeba czekac do konca sezonu tylko juz przed wprowadzeniem tego durnego systemu bylo wiadomo ze liczy sie tylko polfinal i final…..wczoraj chcialem obejrzec gp ale w sumie zrezygnowalem bonstwierdzilem.ze po co mam ogladac 20 biegow jak mozna od razu wlaczyc trzy najwazniejsze biegi….w sumie mozna pol zartem obejrzec GP w teleexpresie.
Żużel. Anders Thomsen niezadowolony ze swoich występów. Odbuduje się w derbach?
Żużel. Legenda Falubazu stawia na ogranie Stali. „Wierzę, że derby będą nasze”
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!