fot. Motor Lublin
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Moje Bermudy Stal Gorzów pokonała za trzy punkty PGG ROW Rybnik. Teraz pora na danie główne piątkowego wieczora – mecz Motoru Lublin z Fogo Unią Leszno.

ŚLEDŹ RELACJĘ NA ŻYWO Z MECZU MOTOR LUBLIN – FOGO UNIA LESZNO

21:20 – Pierwsza porażka pary Emil Sajfutdinow – Janusz Kołodziej w tym sezonie. A Motor wziął się za odrabianie strat.

20:45 – Motor czy Unia?

20:20 – Szybki rzut oka ze stadionu. A gdyby ktoś chciał, może sobie sprawić elektroniczny program.

MOJE BERMUDY STAL GORZÓW – PGG ROW RYBNIK (zapis relacji na żywo – kliknij w tekst)

Pierwszy wyścig, a nawet pierwsze 1,5 biegu należały do rybniczan, ale potem wszystko wróciło do przewidywanej normy. Już po pierwszej serii gorzowianie wygrywają różnicą 6 punktów.

Druga seria rozpoczęła się zaskakująco – od wygranej PGG ROW-u i zmniejszenia strat między zespołami do czterech punktów. W kolejnych startach bezkonkurencyjni byli Anders Thomsen i Bartosz Zmarzlik, a gorzowska druga linia dorzuciła ważne punkty i po 7. biegach jest 25:17.

O, dawno tego żartu nie było:

Trzecia seria startów układała się remisowo, ale dziesiąty bieg padł łupem gorzowian. 35:25 – Stal jest na najlepszej drodze do zgarnięcia pełnej, trzypunktowej puli. – Nadzieja umiera ostatnia, więc jedziemy dalej – mówił w wywiadzie z Eleven Sports Vaclav Milik.

I ta nadzieja umarła w czwartej serii biegów. Najpierw gorzowianie powiedzieli „szach”, a potem „mat” i zapewnili sobie zwycięstwo za trzy punkty.