Kacper Pludra pechowo i przedwcześnie zakończył sezon 2019. Młodzieżowiec Fogo Unii Leszno sczepił się motocyklami z Mateuszem Bartkowiakiem i uderzył w bandę podczas siódmej rundy Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów w Lublinie. 18-latek doznał złamania kości udowej i musiał liczyć się z długą rehabilitacją. Teraz ma nadzieję na więcej szczęścia i stawia sobie wysokie cele.
– Od razu po kontuzji rozpocząłem rehabilitację w Orto Med Sport w Łodzi. Nie miałem takiego momentu zawahania i nie zadawałem sobie pytań czy wracać do żużla – mówi nam zawodnik. U mnie wyglądało to bardziej tak, że chciałem jak najszybciej wrócić na tor i dalej się ścigać. Sama rehabilitacja trwała siedem tygodni, potem trzeba było jeszcze trochę odczekać aż noga wróci do pełnej sprawności – dodaje.
Pludra w poprzednim sezonie 2. Ligi Żużlowej występował w barwach Stainer Unii Kolejarza Rawicz i wykręcił średnią 1,327 punktu na bieg. Leszczynianin czterokrotnie mijał linię mety jako najlepszy zawodnik, a jego wyniki w meczach domowych były bardzo zbliżone do tych w spotkaniach wyjazdowych (średnia 1,320 u siebie i 1,333 na wyjeździe).
– Poprzedni sezon nie był zły w moim wykonaniu, ale wiadomo, że mogło być lepiej. Szkoda, że przytrafiła się ta kontuzja. Zmotywowała mnie ona jednak do jeszcze większej pracy i osiągania jeszcze lepszych wyników – tłumaczy żużlowiec.
Młodzieżowiec nie ukrywa swoich wysokich ambicji i zapowiada walkę o skład mistrzów Polski. O miejsce w ekipie Piotra Barona przyjdzie mu rywalizować, między innymi, z Dominikiem Kuberą i Szymonem Szlauderbachem. Z tym pierwszym Pludra chciałby stworzyć zgrany duet na torze.
– Głównym celem na najbliższy sezon jest wystartowanie w PGE Ekstralidze. Chciałbym już zasmakować tego największego żużla na najwyższym poziomie. O to będę się starał – kontynuuje 18-latek.
– Jak już doszłoby do tego mojego występu w PGE Ekstalidze, to sądzę, że z Dominikiem Kuberą moglibyśmy stworzyć dobrą parę. Ze wszystkimi w Unii Leszno dobrze się dogaduję, ale Dominik też dużo mi pomaga i nasze teamy mają bardzo dobry kontakt. Myślę, że nasza wspólna jazda wyglądałaby dobrze – kończy Pludra.
BARTOSZ RABENDA
Żużel. Waleczny GKM nie dał rady Sparcie. Odrodzenie „Magica”! (RELACJA)
Żużel. Zdrada w Orle Łódź?! Mocne słowa prezesa!
Żużel. Pragnął wrócić do Ekstraligi jak nikt inny. Teraz jest jednym z liderów!
Żużel. Jason Doyle: Szwecja jest nieopłacalna. Chcę gonić za tytułem
Żużel. GKM jedzie do podrażnionej Sparty. Apator potwierdzi formę w Lublinie? (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Niemiec napsuje krwi rywalom w GP? Trener widzi go w półfinałach