MrGarden GKM Grudziądz rozbił PGG ROW Rybnik 58:32, ale fani Gołębi wiedzą, że wcale wszystko nie wyglądało w miniony wtorek tak perfekcyjnie jakby się mogło wydawać na pierwszy rzut oka. Potwierdza to trener Robert Kempiński.
Wszyscy fani grudziądzan, którzy we wtorkowy wieczór pofatygowali się na stadion przy Hallera 4 nie wyobrażali sobie innego scenariusza niż pewna wygrana ekipy Roberta Kempińskiego. Ostatecznie wszystko poszło zgodnie z planem. No właśnie – czy na pewno wszystko?
– Jeżeli chodzi o wynik, to wygląda on przyzwoicie, natomiast styl w jakim go osiągnęliśmy, wywołuje lekkie niepokoje. Gdy przyjedzie mocniejsza drużyna, to nie oszukujmy się – nasi chłopcy mogą mieć problem. – Niekoniecznie będziemy mijali rywali jak tyczki, tak jak chociażby Buczkowski – mówił po meczu trener Kempiński.
Szkoleniowiec Gołębi przyznał bez ogródek, że Przemysław Pawlicki ma problemy sprzętowe i dzień później trenował przez pół dnia. Podkreślił także, że nie mógł czekać na trzeci wyścig Polaka i dlatego zdecydował się na Romana Lachbauma.
Stwierdzenie, że „drużyna musi jeszcze popracować” powielał Krzysztof Buczkowski, który mógł we wtorek zaimponować. Gdyby nie pechowy defekt tuż przed metą biegu numer 10, to kapitan GKM-u miałby niemal perfekcyjny występ. Znakomicie ścigał się na dystansie, wykorzystując nowe warunki torowe przy Hallera 4. Koronnym dowodem była gonitwa nr 14, gdzie w fenomenalnym stylu wjechał pomiędzy Worynę i Lamberta i zapewnił sobie dwójkę z bonusem.
W piątek w Zielonej Górze ekipa z woj. kujawsko-pomorskiego potrzebuje kosmicznego Łaguty, ale Rosjanin musi mieć wsparcie kolegów. Kto wie, może to odrodzeni Buczkowski i Pedersen będą w stanie je zapewnić?
KONRAD MARZEC
Pawlicki nie ma problemów sprzętowych po prostu jest cienki.
Ma nazwisko to jedzie na tym a jego miejsce jest w 1lidze.
Na Moscice idealny!
Na Mościce za słaby ceni się za bardzo a wyników nie ma.Na GKM(zielony stolik) idealny.
Gkm jedzie już kolejny sezon w ekstraklasa ,utrzymują się w niej bez problemów A Ty piszesz o zielonym stoliku żenujący wpis
Co z tego że jedzie w Ekstralidze któryś z sezonów co to ma do rzeczy.To jest zielony stolik nic nie wygrali na torze to akurat fakty.Żenujące jest zapominanie o tym.
Nie awansowali na torze z reszta tak samo jak włókniarz który jeszcze długów nie spłacił.
Przemo powinien iść w odstawkę i 1 liga czeka
Przemo chciałby być kiedyś opłacany jak TOP-10 ligi, ale wszyscy chyba już wiedzą, że tylu punktów nie przywiezie – 2019 (1,80) 2018 (1,83 – 20-ty w klasyfikacji) 2017 (1,64) 2016 (1,76) 2015 (1,68) 2014 (1,60). Taka solidna druga linia czym dalej w sezon tym mniej skuteczny, w play-off punktuje na poziomie juniorów. Jako junior pozwalał mieć nadzieje, że będzie na poziomie Dudka i Janowskiego, ale to życie te plany zweryfikowało.
Tylu już rajderów wysłaliście do I ligi, że aż nasuwa się pytanie kto ma w tej ekstra jeździć, skoro połowa za słaba? 😉
Żużel. Utalentowany junior z zagranicznym kontraktem! Pojedzie w drużynie z Mistrzem Świata!
Żużel. Hitowe starcie w Sheffield! Gwiazdy spróbują odbić się od dna
Żużel. Landshut prawie wysprzedane! Emocji, piwa i golonki nie zabraknie
Żużel. Kibice Falubazu wstrzymali oddech. Niebezpieczny upadek podstawowego juniora!
Żużel. 31 procent objętości Grand Prix! Kolejny rekord Motoru
Żużel. Pickering bohaterem derbów! Liga nabiera tempa