Formuła 1. Grand Prix Monako. Kolejna kompromitacja Ferrari. Red Bull wygrywa (RELACJA)

Wszystko zapowiadało się dobrze dla Ferrari, do czasu gdy zespół zepsuł strategię swoich kierowców. W wyniku błędu Włochów długi i przerywany wyścig wygrał Sergio Perez. Podium uzupełnili Carlos Sainz i Max Verstappen.

Zaraz po zmianie liderów klasyfikacji Formuła 1 skierowała się na najbardziej prestiżowe Grand Prix w Monako. W zeszłym roku wygrał tu Max Verstappen, a Charles Leclerc nigdy nie ukończył domowego wyścigu. Przez cały weekend prezentował jednak dobrą formę. Ponownie zdobył pole position i w momencie zakończenia Q3 czerwoną flagą, spowodowaną uderzeniem w bandę Sergio Pereza, poprawiał swoje okrążenie o 0,4s. Holender natomiast wykręcił dopiero czwarty czas w najważniejszych kwalifikacjach w roku. W Barcelonie wydawało się, że Mercedes wrócił do gry o mistrzostwo. Monako temu zaprzeczyło, niemieckiemu zespołowi nie udało się zablokować trzeciego rzędu.

Przed wyścigiem nad torem zaczęło padać, co spowodowało przesunięcie procedury startowej. Duże zamieszanie na polach startowych jeszcze przed rozpoczęciem wyścigu było spowodowane wielokrotną zmianą opon ze względu na bardzo zmienne warunki na torze. W końcu wszyscy musieli założyć pełnodeszczowe. Okrążenie formujące rozpoczęło się za samochodem bezpieczeństwa. Po przejechaniu dwóch kółek za Bertem Mailanderem została wywieszona czerwona flaga i kierowcy zjechali do boksów oczekując poprawy warunków.

Po godzinie od planowanego startu kierowcy wyjechali, aby rozpocząć wyścig za samochodem bezpieczeństwa. Już na pierwszym okrążeniu Nicolas Latifi i Lance Stroll zahaczyli o bandy. Na trzecim okrążeniu samochód bezpieczeństwa zjechał do boksu, a Charles Leclerc rozpoczął ściganie. Od razu pierwsi zaczęli zjeżdżać na opony przejściowe. Kierowcy na spokojnie podeszli do pierwszych okrążeń, powoli osuszali tor nie jeżdżąc zbyt agresywnie. Tor powoli wysychał, jednak opony oznaczone zielonym kolorem nie dawały przewagi kierowcą, którzy postanowili je założyć. Stawka zaczęła się rozjeżdżać ze względu mniejsze błędy popełniane przez niektórych kierowców.

Powstały mniejsze grupki kierowców, którzy zaczęli walczyć o pozycje. Na 12. okrążeniu Pierre Gasly dokonał pierwszego ataku w wyścigu i wyprzedził Guanyu Zhou. Szybko zbliżył się do Daniela Ricciardo i uporał się z Australijczykiem. Opony pośrednie stały się szybsze od tych z niebieskim paseczkiem, jednak czołówka bała się zjechać, aby nie utknąć w tłoku. Kolejni kierowcy zaczęli zjeżdżać na szybsze opony. Pierwszy z czołówki zjechał Sergio Perez. Pozostali czekają na wyschnięcie toru i zjazd na slicki. Meksykanin z pustym torem mógł spokojnie zjechać do boksu.

Na 18. okrążeniu zjechali Leclerc i Verstappen. Lokalny bohater wyjechał za Perezem. Ci kierowcy, którzy zostali na torze czekali na zjazd na opony na suchy tor. Kierowcy Ferrari na 22 kółku zjechali na slicki. Tym samym odpowiedział Red Bull. Podwójne pit stopy w wykonaniu dwóch czołowych zespołów. Ferrari zepsuło swoim kierowcą strategicznie wyścig i Red Bull objął prowadzenie w wyścigu.

Wyścig przerwał fatalny wypadek Micka Schumachera. Niemiec wysiadł o własnych ziłach ze zmasakrowanego bolidu. Samochód bezpieczeństwa wyjechał na tor. W międzyczasie z wyścigu wycofał także Kevin Magnussen, więc Haas zakończył zmagania w wyścigu. Czerwona flaga sprawiła, że kierowcy ponownie zjechali do boksu.

Wyścig został wznowiony poprzez lotny start. Znaczna część kierowców zmieniła swoje opony na świeże pośrednie, kierowcy Ferrari postanowili zostać na twardych, które założyli podczas ostatniego pit stopu. Na 33. okrążeniu wyścig został wznowiony przez Sergio Pereza. Restart wyścigu bez mijanek, lider dosyć mocno przyblokował swoją oponę, jednak nie miało to znaczących skutków.

Gdy było wiadome, że kierowcy nie zdążą dojechać do mety przed maksymalnym czasem wyścigu, licznik okrążeń zmienił się w zegar odliczający czas do końca wyścigu. Na 31 minut przed końcem został udostępniony do użytku DRS. Jednak czołówka rozjechała się tak, że nikt nie mógł z niego korzystać. Za bolidem Fernando Alonso ustawiła się procesja. Zhou zaatakował i stracił w wyniku uślizgu pozycje. 15 minut przed końcem z wyścigu wycofał się Alexander Albon.

Dwanaście minut przed końcem kierowcy w czerwonych bolidach zbliżyli się do Red Bullów. Czołowa czwórka w bliskich odległościach zmniejszała dystans do dublowanych kierowców. Nic to nie dało i Meksykanin dowiózł zwycięstwo w wyścigu. Leclercowi udało się odczarować klątwę domowego toru i ukończyć wyścig w ojczyźnie.

Po fatalnej wpadce Ferrari Red Bull powiększa przewagę w klasyfikacji konstruktorów i kierowców. Następny wyścig za dwa tygodnie w Azerbejdżanie. Poprzednią edycję tego wyścigu również wygrał Sergio Perez.

Wyniki Grand Prix Monako:

1. Sergio Perez (Red Bull)

2. Carlos Sainz (Ferrari)

3. Max Verstappen (Red Bull)

4. Charles Leclerc (Ferrari)

5. George Russell (Mercedes)

6. Lando Norris (Mclaren)

7. Fernando Alonso (Alpine)

8. Lewis Hamilton (Mercedes)

9. Valtteri Bottas (Alfa Romeo)

10. Sebastian Vettel (Aston Martin)

11. Pierre Gasly (Alpha Tauri)

12.Esteban Ocon (Alpine)

13. Daniel Ricciardo (Mclaren)

14. Lance Stroll (Aston Martin)

15. Nicolas Latify (Williams)

16. Guanyu Zhou (Alfa Romeo)

17. Youki Tsunoda (Alpha Tauri)

Alexander Albon (Williams)

Mick Schumacher (Haas)

Kevin Magnussen (Haas)

Klasyfikacja kierowców po 7 z 22 wyścigów:

1. Max Verstappen – 125 punktów

2. Charles Leclerc – 116 pkt.

3. Sergio Perez – 110 pkt.

4. George Russell – 84 pkt.

5. Carlos Sainz – 83 pkt.

6. Lewis Hamilton – 50 pkt.

7. Lando Norris – 48 pkt.

8. Valtteri Bottas – 40 pkt.

9. Esteban Ocon – 30 pkt.

10. Kevin Magnussen – 15 pkt.

11. Youki Tsunoda – 11 pkt.

12. Daniel Ricciardo – 11 pkt

13. .Fernando Alonso – 10 pkt.

14. Pierre Gasly – 6 pkt.

15. Sebastian Vettel – 5 pkt.

16. Alexander Albon – 3 pkt.

17.Lance Stroll – 2 pkt.

18. Guanyu Zhou – 1 pkt.

Klasyfikacja konstruktorów:

1. Red Bull – 235 pkt.

2. Ferrari – 199 pkt.

3.  Mercedes – 134 pkt.

4. McLaren – 59 pkt.

5. Alfa Romeo – 41 pkt.

6. Alpine – 40 pkt.

7. Alpha Tauri – 17 pkt.

8. Haas – 15 pkt.

9. Aston Martin – 7 pkt.

10. Williams – 3 pkt.