Aleksandr Łoktajew zastąpi Martina Vaculika w Grand Prix Rosji, które w najbliższą sobotę odbędzie się w Togliatti. Dla ukraińskiego żużlowca będzie to debiut w cyklu Grand Prix, będzie on również pierwszym reprezentantem Ukrainy, który powalczy o punkty w elitarnym cyklu.
Łoktajew był o krok od Grand Prix w 2020 roku. Właściwie – o punkt. W Grand Prix Challenge 2020 po czterech seriach startów miał na swoim koncie 11 „oczek” i potrzebował jedynie punktu, by wziąć udział w wyścigu dodatkowym o awans do Grand Prix. Niestety dla niego na pierwszym łuku się przewrócił, arbiter uznał, że nie było w tym niczyjej ingerencji i wykluczył Łoktajewa, pozbawiając go marzeń o udziale w cyklu.
To już jednak historia. Łoktajew jest pierwszym rezerwowym tegorocznego cyklu i wobec kontuzji Martina Vaculika wydawało się, że wystartuje w Malilli. Tam jednak na przeszkodzie stanęły problemy proceduralne – po wjeździe do Szwecji Łoktajew musiałby poddać się kwarantannie. Dlatego nominację otrzymał Dominik Kubera, a Ukrainiec otrzyma szansę w Togliatti.
Przypomnijmy, że dziką kartę na zawody otrzymał Wadim Tarasienko, a rezerwę toru stanowić będą Renat Gafurow i Jewgenij Sajdulin.
Żużel. Koziołki pewnie ogrywają Lwy! Bitwy Zmarzlik – Madsen ozdobą meczu! (RELACJA)
Żużel. Czerwona kartka w Gdańsku! Junior ukarany za kładzenie się na torze
Żużel. Rekiny się nie zatrzymują! Orzeł w coraz większym kryzysie (RELACJA)
Żużel. Deszczowa wygrana Polonii. Wybrzeże wciąż bez zwycięstwa! (RELACJA)
Żużel. Derby Ziemi Lubuskiej powracają! Rozzłoszczone Lwy chcą ograć Motor (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. W Gorzowie podtrzymają tradycję. Będzie międzynarodowo