Poznaliśmy już numery startowe na rundy cyklu Grand Prix w Lublinie. Piątkowe zmagania otworzy wyścig dwóch medalistów z zeszłego roku, a także Macieja Janowskiego i Emila Sajfutdinowa. Pojedynek, na który najbardziej czekają fani Biało-Czerwonych odbędzie się w 9. gonitwie.
1, 6, 11 i 16. To numery, który przypadły odpowiednio Maciejowi Janowskiemu, Bartoszowi Zmarzlikowi, Dominikowi Kuberze i Krzysztofowi Kasprzakowi w 5. rundzie cyklu Grand Prix. Oznacza to, że lider klasyfikacji w rundzie zasadniczej zawsze będzie jeździł po równaniu. Na otwarcie czeka go bój z Emilem Sajfutdinowem, Taiem Woffindenem i Fredrikiem Lindgrenem.
Mistrz świata rozpocznie zmagania od rywalizacji z Maxem Fricke, Oliverem Berntzonem oraz Martinem Vaculikiem. Kiniczanin dwa razy pojedzie z pola D. Kask żółty w pierwszych dwudziestu wyścigach dwa razy włoży także Dominik Kubera. Nasza „dzika karta” na te zawody zmierzy się najpierw z Duńczykami (Leonem Madsenem oraz Andersen Thomsenem) oraz Robertem Lambertem.
Na koniec pierwszego rozdania oglądać będziemy Krzysztofa Kasprzaka. Rywalami wicemistrza świata z 2014 roku będą Jason Doyle, Artiom Łaguta i Matej Zagar.
Istotne pojedynki dla klasyfikacji stoczą oczywiście Janowski, Łaguta i Zmarzlik. Wrocławianin zmierzy się z Rosjaninem w 13. gonitwie. Starcie najszybszych obecnie polskich żużlowców zobaczymy w biegu 9. W 6. starciu z kolei kibice będą mogli się emocjonować wyścigiem z udziałem dwóch najlepszych zawodników sobotniej rundy Grand Prix we Wrocławiu.
Żużel. Co za pogoń Sparty! Wydarli remis w biegach nominowanych! (RELACJA)
Żużel. Brady Kurtz show w Rybniku! ROW z kolejnym zwycięstwem! (RELACJA)
Żużel. Orzeł nad przepaścią! PSŻ zdobył Moto Arenę! (RELACJA)
Żużel. Fatalna kraksa w Rybniku. Motocykl wyleciał za bandę!
Żużel. Lwy chcą w końcu pokazać pazur. Spartanie jadą tam, gdzie świetnie się czują (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Zmiana ligi nie robi na nim większego wrażenia. Skąd forma Ryana Douglasa?