W zaległym spotkaniu 13. kolejki PGE Ekstraligi, Eltrox Włókniarz Częstochowa podejmie eWinner Apatora Toruń. Częstochowianie nie walczą już właściwie o nic, bo ani nie mogą poprawić swojej pozycji w tabeli, ani nie zostaną przez nikogo wyprzedzeni, natomiast Apator w przypadku co najmniej remisu będzie mógł świętować utrzymanie się w lidze.
Częstochowianie, po porażce z Betard Spartą Wrocław i równoczesnej wygranej Unii Leszno z Falubazem Zielona Góra, stracili szansę na fazę play – off w tym sezonie. Apetyty przed sezonem były zdecydowanie większe, jednakże aspiracje medalowe włodarze klubu spod Jasnej Góry będą musieli odłożyć na kolejny sezon. Menedżer gospodarzy – Piotr Świderski – w porównaniu z meczem z wrocławianami – wystawił niemal ten sam skład. Jedyną zmianą jest zamienienie numerów startowych w parze Kacper Woryna – Bartosz Smektała. Rybniczanin został dysygnowany do walki pod numerem dziewiątym, natomiast Smektała pojedzie pod „dziesiątką”.
Apator, który jest bardzo blisko utrzymania, będzie musiał sobie radzić w Częstochowie bez kontuzjowanego Pawła Przedpełskiego. Za wychowanka toruńskiego klubu najprawdopodobniej będzie stosowane zastępstwo zawodnika. Pod numerem piątym został ustawiony Petr Chlupac, jednakże w domyśle zobaczymy najpewniej Roberta Lamberta.
13. kolejka PGE Ekstraligi – niedziela, 8 sierpnia, godzina 19:15 – transmisja: nSport+
Awizowane składy:
Eltrox Włókniarz: 9. Kacper Woryna 10. Bartosz Smektała 11. Fredrik Lindgren 12. Jonas Jeppesen 13. Leon Madsen 14. Mateusz Świdnicki 15. Jakub Miśkowiak
eWinner Apator: 1. Jack Holder 2. Chris Holder 3. Paweł Przedpełski 4. Adrian Miedziński 5. Petr Chlupac 6. Krzysztof Lewandowski 7. Karol Żupiński
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!
Żużel. Wrocławianie pogrążeni w Toruniu! Odrodzony Przedpełski (RELACJA)
Żużel. GKM gromi Unię! Ogromny pech Kołodzieja (RELACJA)
Żużel. Groźny upadek w Grudziądzu! Kontuzja Kołodzieja?
Żużel. Udzielił kolegom wskazówek i podziałało. „Dziękuję, że mnie posłuchali”
Żużel. Protasiewicz szczerze przed derbami: Nie jesteśmy faworytem