Po piątkowym starciu 2. Ligi Żużlowej znacznie poprawiła się sytuacja Trans MF Landshut Devils. Diabły wygrały za trzy oczka z Optibet Lokomotivem Daugavpils, mają na swoim koncie 10 punktów i mogą myśleć o awansie do fazy play-off. Dimitri Berge był zadowolony z tego, jak spisał się w drugiej połowie starcia z Łotyszami i przyznał, że drużyna wykonała spory krok w stronę udziału w kluczowej fazie sezonu.
Mecz ekip z Landshut i Daugavpils miał bardzo nietypowy przebieg. W spotkanie znacznie lepiej weszli goście, którzy po siedmiu biegach prowadzili już 26:16. Następnie ekipa Sławomira Kryjoma przebudziła się i była znacznie lepsza w drugiej części zawodów. Ostatecznie mecz zakończył się wysokim, 13-punktowym triumfem gospodarzy.
– To był dobry występ indywidualny i drużynowy. Na początku wydawało się, że możemy mieć problem ze zdobyciem jakichkolwiek punktów, a udało nam się wywalczyć pełną pulę. Z tego punktu bonusowego jesteśmy wyjątkowo zadowoleni. Zrobiliśmy duży krok w stronę play-offów. Oczywiście wszystko jest jeszcze możliwe, więc musimy zachowywać czujność i zdobywać kolejne punkty – mówił nam Berge.
Francuz, podobnie jak większość zawodników Trans MF Landshut, miał spore problemy w pierwszych dwóch startach. Zdobył w nich zaledwie punkt z bonusem i nie przypominał drugiego najskuteczniejszego żużlowca rozgrywek. W ostatnich czterech gonitwach Berge był jednak niepokonany i zanotował kolejną dwucyfrówkę w 2. Lidze Żużlowej.
– W pierwszym wyścigu przegrałem start i nie udało mi się potem odrobić pozycji. Następnie natomiast miałem spory problem z motocyklem. Na szczęście udało nam się znaleźć przyczynę gorszej jazdy i dobrze się ustawić na resztę meczu. Wygrałem pozostałe biegi i jestem z tego zadowolony. Oczywiście chciałbym, aby wszystkie biegi były takie jak te ostatnie, ale nie zawsze się da. Tak to wygląda – tłumaczył 25-latek.
Po oswojeniu się z warunkami polskich rozgrywek ekipa Landshut wygląda coraz lepiej. Wygrana za trzy punkty z Optibet Lokomotivem potwierdziła, że niemiecki zespół może z powodzeniem rywalizować z faworytami rozgrywek. Czy zatem Diabły marzą o czymś więcej niż tylko o awansie do najlepszej czwórki?
– Wygranie ligi jest czymś fantastycznym, ale i trudnym. Najpierw musimy jednak wejść to play-offów, a to byłoby już dużym osiągnięciem dla naszej drużyny. Zobaczymy co się stanie w półfinałach, jeśli uda nam się do tej czwórki awansować – podsumował Berge.
Żużel. Groźna kraksa na Wyspach! Musielak w karetce, Milik się wycofał!
Żużel. Zaliczył fatalną kraksę w Rybniku. Ile potrwa przerwa juniora Rekinów?
Żużel. Wilki chcą błyskawicznie wrócić do Ekstraligi! “Potem jest trudniej”
Żużel. Żużlowa kolekcja na sprzedaż. Jest warta… ponad milion! (ZDJĘCIA)
Żużel. Zmaga się z urazem, ale potrafi przywieźć czysty komplet! „Zbieramy punkty”
Żużel. Mistrz potwierdzi dominację? Znane składy na hit w Częstochowie