Nicolai Klindt w zeszłym tygodniu w lidze szwedzkiej zanotował groźny upadek. Duńczyk doznał silnego wstrząsu mózgu, a po badaniach stwierdzono także pęknięcie jednego z kręgów w dolnej części kręgosłupa. Żużlowiec będzie musiał trochę od speedwaya odpocząć, a w lidze szwedzkiej zastąpi go jego polski klubowy kolega, Grzegorz Walasek. Dla doświadczonego Polaka będzie to powrót do zespołu Lejonen Gislaved.
Duńczyk po wtorkowym wypadku przez dwa dni głównie spał, a lepiej się poczuł dopiero w piątek. Żużlowiec doznał silnego wstrząśnienia mózgu oraz pęknięcia kręgu lędźwiowego L5. – Tak czasami jest w sporcie, ostatnie trzy, cztery lata miałem szczęście, a teraz po prostu muszę być silny i wrócić do jeszcze lepszej formy, niż wcześniej. Staram się trzymać z dala od wszelkich środków uśmierzających ból, tak bardzo, jak tylko mogę, aby przyspieszyć proces gojenia. W nadchodzącym tygodniu zobaczę się z fizjoterapeutą i mam nadzieję, że po tym będziemy mogli opracować plan powrotu – przekazał Klindt.
W zespole Arged Malesy Ostrów Wielkopolski Duńczyka zastępować będzie najpewniej Daniel Kaczmarek, a szwedzki klub Klindta wykorzystując możliwości regulaminowe, zakontraktował Grzegorza Walaska.
Walasek w Szwecji debiutował właśnie w Lejonen Gislaved, a miało to miejsce… 22 lata temu! Teraz powraca do składu Lwów, a we wtorkowym spotkaniu przeciwko Indianernie Kumla pojedzie w składzie m.in. z innym ostrowianinem, Oliverem Berntzonem.
Żużel. Holder królem Gorican! Fatalny błąd Zmarzlika w finale
Żużel. Rybniczanie lepsi w hicie kolejki. Kosmiczny Kurtz! (RELACJA)
Żużel. Zacięta końcówka w Poznaniu! Wybrzeże wyrywa remis! (RELACJA)
Żużel. Holder zagrozi Zmarzlikowi? Jest jeden warunek
Żużel. Co za powrót Gomólskiego! Start wygrywa w Pile (RELACJA)
Żużel. Gorąco w Pile! Junior ukarany żółtą kartką!