Bardzo źle rozpoczęła się druga seria starcia Arged Malesy Ostrów Wielkopolski z ROW-em Rybnik. Po zamieszaniu na pierwszym łuku na tor upadł Wiktor Trofimow. Zawodnik na chwilę stracił przytomność i opuścił tor w karetce.
Do groźnej sytuacji doszło na początku piątej gonitwy. Trofimow został wypchnięty przez Olivera Berntzona, nie był w stanie opanować motocykla i z impetem uderzył w bandę.
– Lekarz na razie nie chce nic zdradzać. Na pewno Wiktor stracił przytomność, jednak teraz już ją odzyskał. Nie wygląda to różowo, ale nie mamy żadnych lekarskich informacji. Niestety uderzył plecami w bandę, a za bandą stoi słupek. Wiadomo, że nie ma tutaj amortyzatorów tego słupka, ale jest dmuchana banda. Kiedy wypuszczał motocykl uderzył w bandę plecami. Wiktor gdy odzyskał przytomność powiedział, że bolą go oczy, być może dlatego, że nasypało się dużo pyłu – przekazał Łukasz Benz na antenie nSport+ i dodał, że zawodnik pojechał do szpitala na badania.
Trofimow rozpoczął zmagania z ostrowianami od zajęcia trzeciego miejsca w czwartym wyścigu. W pokonanym polu zostawił juniora gospodarzy – Kacpra Grzelaka. Po 7. biegach na tablicy wyników w Ostrowie Wielkopolskim widnieje rezultat 23:19 dla Arged Malesy.
Żużel. Legenda Falubazu stawia na ogranie Stali. „Wierzę, że derby będą nasze”
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować