Darcy Ward, były australijski żużlowiec, nie próżnuje. Obecnie spędza weekendy na udzielaniu wskazówek najmłodszym adeptom speedwaya, którzy być może w przyszłości pójdą w jego ślady.
– Podczas ostatniego weekendu miałem okazję między innymi z Daveyem Wattem pomagać juniorom podczas ich treningu. Mam nadzieję, że wynieśli z naszego spotkania korzyści. Dziękuje osobom z Darcy Ward Speedway Promotions za umożliwienie zajęć i pomoc w organizacji. Planujemy podobne spotkanie w dalszej części roku – napisał były dwukrotny mistrz świata juniorów.
Bez wątpienia działalność Darcy’ego Warda godna jest podziwu. Po trudnych życiowych momentach zawodnik doskonale odnalazł się jako promotor żużlowych zawodów, a obecnie swoje doświadczenie postanowił przekazywać najmłodszym pasjonatom speedwaya, jak nie przymierzając były mistrz świata, Erik Gundersen.
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!
Żużel. Huckenbeckowi spodobało się w Grand Prix. „Chcę zostać na dłużej!”
Żużel. GKM złapał oddech i rozbił Byki! Kościecha: Kamień spadł mi z serca