Najprawdopodobniej od 13 czerwca niemieccy kibice będą mogli wejść na stadiony żużlowe. Niestety, póki co, w bardzo ograniczonej liczbie.
Wedle nowych założeń dotyczących przestrzegania obostrzeń pandemicznych na terenie Niemiec, od 13 czerwca na stadion w Landshut będzie mogło wejść 250 kibiców. Nie wiadomo, jaka liczba będzie dozwolona na terenie Brandenburgii, gdzie mieści się stadion drugiego niemieckiego zespołu, Wolfe Wittstock.
– Jeśli liczby dotyczące zachorowań gwałtownie nie wzrosną, to mogę potwierdzić, że od 13 czerwca na stadion będziemy mogli wpuścić 250 kibiców. Konieczne będzie oczywiście zachowanie wskazanego dystansu. Mamy nadzieję, że systematycznie coraz więcej kibiców będzie mogło przychodzić na nasz stadion – mówi nam prezes klubu, Gerald Simbeck.
Od tego sezonu mecze drużyny z południa Niemiec pokazuje na żywo regionalna telewizja, Niederbayern TV. Działacze Landshut otrzymali pierwsze wyniki oglądalności.
– Nasze inauguracyjne spotkanie w Dauvgapils śledziło około czterdziestu tysięcy kibiców. Uznajemy to za dobry wynik, biorąc pod uwagę, że w ostatnich latach sport żużlowy był na totalnym marginesie. Wiadomość, że czterdzieści tysięcy ludzi w sobotnie popołudnie oglądało nasze spotkanie bardzo nas ucieszyła. Naszym zdaniem to dobra oglądalność – podsumowuje Simback.
Żużel. Tobiasz Musielak z kontuzją! Klub wydał komunikat
Żużel. Odnalazł prędkość na ostatni bieg. Teraz chce zwycięstwa z KS Apatorem!
Żużel. W dzieciństwie rozbierano mu silnik, teraz błyszczy w GP! Niemiecki mistrz zachwycony
Żużel. Wygrał z Woffindenem, ale ma niedosyt. Przed meczem brałby remis w ciemno
Żużel. Groźna kraksa na Wyspach! Musielak w karetce, Milik się wycofał!
Żużel. Zaliczył fatalną kraksę w Rybniku. Ile potrwa przerwa juniora Rekinów?