Anglicy są pierwszą reprezentacją na świecie w sportach motorowych, która w swoich przygotowaniach wykorzystuje biomechanikę.
Podczas ostatniego zgrupowania zespołu w Southampton zaangażowano specjalistów od biomechaniki celem sprawdzenia, jak jazda na motocyklu żużlowym wpływa na poszczególne partie mięśni zawodnika oraz poziom jego stresu. Wyniki badań mają pomóc w ułożeniu odpowiednich planów treningowych dla zawodników.
– Jesteśmy chyba pierwszą reprezentacja w sportach motorowych, która przeprowadza takie badania. Zgromadzone wyniki u zawodników pomogą nam w przyszłości w określaniu właściwego treningu – mówi Chris Neville, jeden z opiekunów reprezentacji.
Jednym z żużlowców, który miał do swojego ciała przyczepione specjalne sensory przekazujące drogą radiową napięcie poszczególnych partii mięśni był Lewis Kerr.
– Na pewno było to coś nowego oraz niespotykanego. Jestem zachwycony tym, że i do żużla dotarła biomechanika. Wyniki badań na pewno pomogą nam oraz trenerom choćby w odpowiednim ułożeniu planu zajęć na siłowni – mówił angielski zawodnik dla Speedway Star.
Żużel. Zszedł na najniższy szczebel i to się opłaciło. Chciałby wrócić do Gdańska jako lider
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”
Żużel. Przed meczem zorganizowano mu helikopter. Zawody odjechał bez zdobyczy punktowej
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend
Żużel. Zaskakująca decyzja! Odpuszcza Anglię, by dać więcej GKM-owi
Żużel. Motor Lublin po raz kolejny zdominuje rozgrywki? „Nie można być zbytnio optymistycznym”