Vaclav Milik ostatnie dni może zaliczyć do udanych. Po „przespanym” okienku transferowym i kontrakcie warszawskim w Falubazie Zielona Góra, teraz znalazł klub, gdzie może walczyć o miejsce w składzie, czyli Cellfast Wilki Krosno. Czech przygotowuje się do debiutanckiego starciu w barwach Wilków, a w międzyczasie rozpoczął challenge dla kibiców, którzy jeszcze nie mogą oglądać żużla na żywo.
Wyzwanie bardzo żużlowe, bowiem polega na przejechaniu jednego okrążenia „na kole”. Jak sobie z tym challengem poradził Milik?
– Wymyśliłem taką zabawę dla kibiców, żeby też mieli jakieś fajne wrażenia, czyli jedno okrążenie „po kole”. Chciałbym nominować dwóch panów, wiem, że oni potrafią tak jeździć – mówi Vaclav Milik dodając, że kibice już dawno nie mogli oglądać, jak żużlowcy cieszą ich jazdą na jednym kole.
Nominowani zostali Maciej Janowski i Przemysław Pawlicki. Czekamy zatem na kolejne odsłony żużlowego challenge’u.
W zeszłym roku jedni podbijali nogą rolkę papieru toaletowego, teraz inni zaczynają robić cyrk na jednym kole…Taaa, tylko potem na torze, w zawodach wyników nie widać…
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”