17 marca team Zmarzlików się powiększył. To właśnie tego dnia w gorzowskim szpitalu na świat przyszedł syn dwukrotnego mistrza świata, Antoś.
Chłopczyk urodził się zdrowy, mierzył 53 cm i ważył 3360 gramów. We wtorek, 23 marca, partnerka kapitana Stali – Sandra oraz Antoś opuścili szpital.
W prezencie od zarządu szpitala Antoś otrzymał rowerek biegowy. – Mamy świadomość tego, że zanim wsiądzie na ten rowerek minie trochę czasu, ale nawet się nie spostrzeżemy, a już będzie kręcił na nim swoje pierwsze kółka, towarzysząc tacie w przygotowaniu do zawodów i meczów ligowych – mówił wręczając prezent Robert Surowiec, wiceprezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim.
Mistrz świata nie krył zadowolenia z prezentu i sam przyznał, że oglądał już podobne rowerki dla synka. – Rowerek? Świetny pomysł! Sam już kilka podobnych oglądałem – mówił Bartosz Zmarzlik.
26-latek z Kinic na ręce wiceprezesa placówki złożył podziękowania za wsparcie i opiekę, którą otrzymali w czasie pobytu w szpitalu. – Bardzo dziękuję w imieniu swoim, mojej partnerki i Antka. Dziękuję też za cudowną opiekę i wiele wsparcia zarówno od lekarzy, położnych jak i innych pracowników oddziału położniczo-ginekologicznego. To co spotkało nas tutaj, to chwile, których nigdy nie zapomnimy. Dziękuję za wszystkie cenne rady i wiele przydatnych młodym rodzicom wskazówek – czytamy w mediach społecznościowych Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim.
Start sezonu 2021 zbliża się wielkimi krokami, ale póki co dumny tata ma jeszcze trochę czasu, aby nacieszyć się synkiem i spędzić z nim jak najwięcej czasu, bo w trakcie sezonu tego czasu nie będzie za dużo.
Szczęśliwym, młodym rodzicom życzymy wielu wspaniałych chwil i jak najmniej nieprzespanych nocy, a Antosiowi beztroskiego i zdrowego dzieciństwa.
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!