Speed Car Motor Lublin… optymalizuje skład na dzisiejszy mecz 6. kolejki PGE Ekstraligi. I nie chodzi o planowany przecież od dawna debiut Grigorija Łaguty. Otóż beniaminek skorzysta dziś z zastępstwa zawodnika.
Ciekawostka polega na tym, że lublinianie skorzystają z zastępstwa zawodnika za swojego, teoretycznie rzecz biorąc, najsłabszego zawodnika. Za Andreasa Jonssona, który w tegorocznych rozgrywkach nie wygrał jeszcze indywidualnie żadnego wyścigu, choć uczestniczył już w 17 (trzy drugie miejsca, siedem trzecich, pięć ostatnich). Byłego wicemistrza świata (2011 rok) plasuje to na 50. miejscu w rankingu PGE Ekstraligi (0,882).
Póki co, to jednak Szwed legitymuje się najwyższą średnią w ekipie Jacka Ziółkowskiego na obowiązującej liście zawodników do ewentualnego zastępowania. W zeszłorocznych rozgrywkach Nice 1. Ligi Żużlowej okazał się bowiem najskuteczniejszy, a jego średnia, 2,389, po zastosowania przelicznika, daje ekstraligowe 1,838.
Skąd takie możliwości? Jonsson zgłosił niedyspozycję, chodzi o mrowienie i problem z czuciem w dłoniach. Jego problemy nie muszą jednak oznaczać problemów drużyny. Ba. Mogą się okazać jej wzmocnieniem, skoro jeden dodatkowy występ zyskają tacy kozacy jak Łaguta, Mikkel Michelsen, Paweł Miesiąc czy Robert Lambert.
Co ciekawe, podobny manewr lublinianie mogą też zastosować, po raz ostatni, w piątkowym meczu we Wrocławiu, tuż przed sobotnią Grand Prix Słowenii w Krsku. To będzie siódma kolejka rozgrywek. Po niej zaczną obowiązywać nowe średnie, będące już odzwierciedleniem bardziej bieżącej, bo tegorocznej formy.
SPEED CAR MOTOR Lublin (zawodnicy zastępowani w kolejkach 1-7):
1. Andreas Jonsson 1,838
2. Mikkel Michelsen 1,766
3. Robert Lambert 1,672
4. Grzegorz Zengota 1,576
5. Paweł Miesiąc1,463
J1. Wiktor Lampart 1,527
* Zawodnicy z miejsc 2-5 (J1 również) mogą być zastępowani nie z powodu kontuzji, lecz tylko w przypadku kolizji terminów z innymi zawodami rangi mistrzowskiej.
bzdura regulaminowa wykorzystana, tu nie mozna miec do kogos zalu :)zztki w takiej konfiguracji jaka jesst, zawsze beda podatne na „grę pod siebie”. brawo
Żużel. Gospodarze po odrodzenie i oddech. Goście o udowodnienie potencjału (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Anders Thomsen niezadowolony ze swoich występów. Odbuduje się w derbach?
Żużel. Legenda Falubazu stawia na ogranie Stali. „Wierzę, że derby będą nasze”
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”