Michał Curzytek był jednym z młodzieżowców, którzy testowali nawierzchnię na PGE Narodowym przed sobotnią rundą Grand Prix. – Tor jest dobrze przygotowany – mówi młody zawodnik.
Boll Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland już w sobotę. – Tor jest dobrze przygotowany, nie rozsypywał się – opowiada Michał Curzytek, który był jednym z juniorów biorących udział we wtorkowych zawodach juniorów. – Myślę, że w sobotę może być bardzo ciekawe widowisko – dodaje.
Junior poznańskiego klubu był pod wrażeniem tego stadionu. – Ogromna widownia, a w środku dużo krótszy tor od tych, na których jeździłem. Wyobrażam sobie atmosferę na takim turnieju – przyznaje.
Michał Curzytek w tym sezonie przeniósł się do Poznania, bo jego macierzysty klub (Stal Rzeszów) nie otrzymał licencji na starty w lidze. –
Atmosfera w zespole jest bardzo fajna, wszyscy się sobą interesują, pomagają sobie nawzajem – opowiada żużlowiec. – Mam dobry kontakt z trenerem i prezesem – dodaje.
Jak jednak mówi, na początku miał pewne problemy z poznańskim torem. –
Wynikało to z tego, że jest on inny niż ten rzeszowski, ale po kilku treningach trochę go już poznałem – kończy Michał Curzytek.
MICHAŁ CZAJKA
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”