Michał Curzytek/ FOT. ŁUKASZ KURZEJA
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Michał Curzytek był jednym z młodzieżowców, którzy testowali nawierzchnię na PGE Narodowym przed sobotnią rundą Grand Prix. – Tor jest dobrze przygotowany – mówi młody zawodnik.

Boll Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland już w sobotę. – Tor jest dobrze przygotowany, nie rozsypywał się – opowiada Michał Curzytek, który był jednym z juniorów biorących udział we wtorkowych zawodach juniorów. – Myślę, że w sobotę może być bardzo ciekawe widowisko – dodaje.

Junior poznańskiego klubu był pod wrażeniem tego stadionu. – Ogromna widownia, a w środku dużo krótszy tor od tych, na których jeździłem. Wyobrażam sobie atmosferę na takim turnieju – przyznaje.

Michał Curzytek w tym sezonie przeniósł się do Poznania, bo jego macierzysty klub (Stal Rzeszów) nie otrzymał licencji na starty w lidze. –
Atmosfera w zespole jest bardzo fajna, wszyscy się sobą interesują, pomagają sobie nawzajem – opowiada żużlowiec. – Mam dobry kontakt z trenerem i prezesem – dodaje.

Jak jednak mówi, na początku miał pewne problemy z poznańskim torem. –
Wynikało to z tego, że jest on inny niż ten rzeszowski, ale po kilku treningach trochę go już poznałem – kończy Michał Curzytek.

MICHAŁ CZAJKA