1 stycznia 1953 roku na świat przyszedł jeden z najlepszych polskich żużlowców w historii – Zenon Plech. Multimedalista mistrzostw Polski i świata, który oprócz świetnych wyników, porywał swoją jazdą na torze. Dziś obchodziłby swoje 68. urodziny.
Zenon Plech był wychowankiem Stali Gorzów Wielkopolski, w której jeździł w latach 1970-1976. Następnie przeniósł się do Gdańska, by tam przez kolejnych jedenaście sezonów reprezentować barwy miejscowego Wybrzeża. Drużynowo największym sukcesem Plecha były trzy złote medale DMP (wszystkie ze Stalą Gorzów – lata 1973, 1975 i 1976) oraz pięć medali Drużynowych Mistrzostw Świata (jeden srebrny – 1976 oraz cztery brązowe – 1972, 1974, 1978 i 1980).
CZYTAJ TAKŻE:
– To był jeden z tych zawodników, z którymi rywalizacja była na naprawdę wysokim poziomie. Wiem, że miał przydomek Golden Boy z Polski, a ja w tamtych czasach byłem nazywany złotym dzieckiem angielskiego żużla. Nasze drogi krzyżowały się przez lata wielokrotnie, ale zawsze walka była czysta i fair. Pamiętam taki test-mecz na torze w Exeter w 1974 roku, kiedy ścigałem go cztery okrążenia. W Exeter było niebezpiecznie. Bardzo nierówny tor i stalowe bandy. Pamiętam, że jak za nim jechałem, to podziwiałem go, jak on te nierówności doskonale pokonuje. Zenon był na torze doskonały i odważny – wspominał Super Zenona na łamach Speedway Stara Peter Collins.
Indywidualnie Plech pięciokrotnie był mistrzem Polski (1972, 1974, 1979, 1984 i 1985), wygrywał Złoty i Srebrny Kask, a także zdobywał medale IMŚ – brąz w 1973 roku i srebro w roku 1979. Po zakończeniu kariery żużlowej nie rozstał się z tym sportem i został trenerem, pracując w Stali Gorzów, Sparcie Wrocław i Polonii Bydgoszcz. Był także trenerem reprezentacji Polski.
– Ja na swój sposób kochałem go jak syna. On wniósł wiele dobrego do mojego prywatnego życia i był bez wątpienia jedną z najważniejszych osób, jakie spotkałem w swoim życiu. Swoją jazdą dał naszym kibicom wiele powodów do dumy. Jego w Hackney wszyscy uwielbiali – mówił Len Silver, który Plecha ściągał do Anglii.
Zenon Plech odszedł do wieczności 25 listopada 2020 roku.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!