Z 14. biegu meczu truly.work Stal Gorzów – Speed Car Motor Lublin (49:41) sędzia Jerzy Najwer wykluczył Dawida Lamparta, choć z tego zbliżenia można wysnuć wniosek, że w powtórce nie powinien wziąć udziału Rafał Karczmarz. Też macie takie wrażenie?
Akurat o tę sytuację trudno mieć do sędziego większe pretensje. Kierował się tym, co zobaczył, a każdy widzi fakty inaczej. Natomiast przerwanie wyścigu 9. po upadku Dawida Lamparta – gdy Paweł Miesiąc prowadził przed Bartoszem Zmarzlikiem – uznajemy za kryminał. Wspomniany Lampart obalił się w sposób kontrolowany, jego ręce nie straciły nawet kontaktu z kierownicą. Widać, że jeszcze dobrze nie upadł, a już chciał wstawać. I wstał od razu. Tymczasem sędzia przerwał zabawę…
Nie wiemy, jak obronić tę decyzję. No nie da się. A miał to być bieg Miesiąca.
W sieci można zobaczyć takiego screenshota:
https://postimg.cc/QHw4CsRy
Żużel. Czerwona kartka w Gdańsku! Junior ukarany za kładzenie się na torze
Żużel. Rekiny się nie zatrzymują! Orzeł w coraz większym kryzysie (RELACJA)
Żużel. Deszczowa wygrana Polonii. Wybrzeże wciąż bez zwycięstwa! (RELACJA)
Żużel. Derby Ziemi Lubuskiej powracają! Rozzłoszczone Lwy chcą ograć Motor (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. W Gorzowie podtrzymają tradycję. Będzie międzynarodowo
Żużel. Gospodarze po odrodzenie i oddech. Goście o udowodnienie potencjału (ZAPOWIEDŹ)