W piątek na konferencji prasowej PGG ROW Rybnik ogłosił nazwisko nowego trenera, którym został Lech Kędziora. Doświadczonego szkoleniowca czeka duże wyzwanie, ponieważ na papierze skład Rekinów nie prezentuje się okazale. Podczas spotkania nie mogło zabraknąć pytań o ewentualne wzmocnienia. Jednym z kandydatów do jazdy w zielono-czarnym kevlarze może być Jason Crump, który wraca ze sportowej emerytury.
PGG ROW Rybnik znalazł się w trudnej sytuacji, po tym, jak kreowany na lidera drużyny Greg Hancock oficjalnie zakończył karierę. Dlatego właśnie jak bumerang powrócił temat ewentualnych wzmocnień. Ciekawą opcją dla beniaminka PGE Ekstraligi może być zakontraktowanie Jasona Crumpa, który ogłosił swój powrót na żużlowe tory. Utytułowany Australijczyk podpisał kontrakt z, rywalizującą w brytyjskiej Premiership, ekipą Ipswich Witches. Prezes Mrozek ogłosił, że kontaktował się już z trzykrotnym indywidualnym mistrzem świata.
– Nigdy w życiu nie mówi się nigdy. Nie ukrywam, że po powrocie Jasona do ścigania nasze relacje zbliżyły się i wymieniliśmy się smsami. Zobaczymy, co czas pokaże. Mamy fajną drużynę walczaków. Decyzja o wzmocnieniach lub nie, będzie należała przede wszystkim do sztabu szkoleniowego. Jeżeli dostanę sygnał, że zespół trzeba wzmocnić, to będziemy to robić. Na chwilę obecną nie działamy nic w tym temacie – powiedział na konferencji prezes rybnickiego klubu Krzysztof Mrozek.
Wśród potencjalnych kandydatów do wzmocnienia rybnickiej drużyny wymienia się również dwójkę zawodników leszczyńskiej Fogo Unii – Jarosława Hampela lub Brady’ego Kurtza. Prezes Mrozek ucina spekulacje i odsyła z pytaniem do sztabu szkoleniowego. Na razie temat ewentualnego wypożyczenia trzeba odłożyć w czasie.
Kibiców z pewnością niepokoi sytuacja w formacji juniorskiej PGG ROW-u. W przeszłości prezes Mrozek zapowiadał, że podczas jego rządów na pozycjach juniorskich będą startować wyłącznie wychowankowie rybnickiego zespołu. Jednak sytuacja się zmieniła i sternik beniaminka PGE Ekstraligi potwierdził, że klub interesował się pozyskaniem m.in. Bartłomieja Kowalskiego z Częstochowy oraz braci Michała i Bartłomieja Curzytków. Ostatecznie Kowalski został pod Jasną Górą, a rozchwytywani na rynku transferowym bracia trafili do Betard Sparty Wrocław.
– Będę musiał zrobić krok wstecz, posypać głowę popiołem i powiedzieć, że musimy zmienić strategię. Nie ukrywam, że w okresie transferowym rozmawiałem z juniorami z zewnątrz. Natomiast z różnych powodów do transferów nie doszło. Jednak oczywiście chciałbym, aby formacja juniorska była w stu procentach rybnicka – stwierdził Krzysztof Mrozek.
DOMINIK NICZKE
Żużel. Nowa ciekawa książka dla sympatyków żużla już dostępna! W niej historia pojedynków leszczyńsko-wrocławskich
Żużel. Odrodzenie Walaska w Łodzi. „Teraz wiek nie odgrywa już takiej roli”
Żużel. Lider Wybrzeża po porażce: Ten mecz nie powinien się w ogóle rozpocząć
Żużel. Wraca czołowa liga świata! Multum Polaków pojedzie w Szwecji
Żużel. Stal wbija szpilkę Falubazowi! Policzyli im dni bez wygranej w derbach!
Żużel. Czekali na niego ponad 3500 dni. Wielki powrót Bombera!