W sezonie 2020 Max Fricke po raz pierwszy będzie stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix. Australijczyk nie ma zamiaru być statystą.
Przypomnijmy, że Fricke zajął trzecie miejsce w Grand Prix Challenge i dzięki temu stał się w 2020 roku pełnoprawnym uczestnikiem cyklu. – Fajnie, że będę miał szansę na jazdę w Grand Prix, bo długo na to pracowałem – mówi zawodnik.
Australijczyk nie ukrywa, że jest w cyklu z tego samego powodu, co każdy zawodnik. – Wszyscy chcemy zostać mistrzami świata i ja mam podobnie – mówi szczerze. – Zawsze będę celował w to, by być w pierwszej szóstce, a potem to już jest blisko do medalowych pozycji – podsumowuje Max Fricke na łamach oficjalnej strony Grand Prix.
ZOBACZ TAKŻE:
Żużel. Kacper Pludra: Będzie tylko lepiej. Dobrze znów poczuć jazdę z przodu (WYWIAD)
Żużel. Robert Makłowicz: Bartkowi życzę suma. W Chorwacji znają żużel (WYWIAD)
Żużel. Motor nadal niepokonany! Wielki mecz Sajfutdinowa (RELACJA)
Żużel. Waleczny GKM nie dał rady Sparcie. Odrodzenie „Magica”! (RELACJA)
Żużel. Zdrada w Orle Łódź?! Mocne słowa prezesa!
Żużel. Pragnął wrócić do Ekstraligi jak nikt inny. Teraz jest jednym z liderów!