W sezonie 2020 Max Fricke po raz pierwszy będzie stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix. Australijczyk nie ma zamiaru być statystą.
Przypomnijmy, że Fricke zajął trzecie miejsce w Grand Prix Challenge i dzięki temu stał się w 2020 roku pełnoprawnym uczestnikiem cyklu. – Fajnie, że będę miał szansę na jazdę w Grand Prix, bo długo na to pracowałem – mówi zawodnik.
Australijczyk nie ukrywa, że jest w cyklu z tego samego powodu, co każdy zawodnik. – Wszyscy chcemy zostać mistrzami świata i ja mam podobnie – mówi szczerze. – Zawsze będę celował w to, by być w pierwszej szóstce, a potem to już jest blisko do medalowych pozycji – podsumowuje Max Fricke na łamach oficjalnej strony Grand Prix.
ZOBACZ TAKŻE:
Żużel. Kuriozalna grafika KLŻ. Specjalista od social mediów poszukiwany
Żużel. Mimo ciężkiej choroby nie przestała kochać żużla. Jej chęć niesienia pomocy może być wzorem dla wielu
Żużel. Kacper Grzelak ma przed sobą ostatni rok w gronie juniorów. „Skupiam się na tu i teraz”
Żużel. Bartosz Zmarzlik zdominował Ekstraligę. Wiemy, ile razy był najlepszy
Żużel. Sparingowa środa za nami. Rybniczanie wygrali z Tauron Włókniarzem
Żużel. Kolejne mecze za nami. Zwycięstwa ebut.pl Stali Gorzów i Arged Malesy Ostrów