Odejście Mirosława Jabłońskiego ze Startu Gniezno oznacza również rozbrat zawodnika z gnieźnieńską szkółką. Żużlowiec, który w minionym sezonie debiutował w roli szkoleniowca młodzieży, spotkał się z adeptami Startu, by wspólnie podsumować rok i podziękować sobie za współpracę.
– Widziałem po waszym zachowaniu, że się denerwowaliście i ja również się denerwowałem i przeżywałem wasze wzloty, czyli postępy, ale również upadki. Serce za każdym razem stawało w gardle. Ja na pewno osiwiałem i postarzałem się o kilka lat przez ten rok. Podziękowania należą się klubowi, choć ja bardzo o to walczyłem i miałem czasem przez to „przekichane”, ale działacze zagwarantowali wam największą liczbę treningów w Polsce. Tylko kilka klubów może nam dorównać. Mało który klub tak dba i inwestuje w młodzież – podkreślił Mirosław Jabłoński.
– Żużel to nie jest lekki chleb. To mnóstwo pracy na torze, ale także przy sprzęcie i odpowiedzialności w parku maszyn. Były różne nieporozumienia, wszystko przeżyliśmy, daliśmy z tym radę. Wszyscy egzamin pierwszego roku, docierania się i jazdy w szkółce zdaliśmy – dodał były już zawodnik Startu Gniezno.
Menedżer Startu Gniezno, Rafael Wojciechowski zapewnia, że gnieźnieńska młodzież będzie oddana w godne ręce, a wkrótce także poznamy nazwisko nowego trenera szkółki. – Drogi mogą się czasami rozjechać, ale kiedyś mogą się ponownie zejść. Liczę, że nasi adepci będą mogli liczyć na dobre słowo Mirka przez całą swoją przygodę z żużlem. Ja ze swojej strony obiecuję, że postaram się, aby ta jakość treningów była na podobnym, bardzo wysokim poziomie. Będziemy się starali, żeby to wszystko funkcjonowało podobnie jak w tym roku. Choć pewne zmiany są potrzebne i takie też wprowadzimy – podkreślił Wojciechowski.
Co to oznacza? Młodzi żużlowcy będą m.in. zobowiązani do zajęć przy motocyklu. Treningi teoretyczne w warsztacie mają pomóc im poznać budowę motocykla, a także zdobyć umiejętność samodzielnego przygotowania maszyny. Ponadto dla starszych szkółkowiczów klub chce przygotować przedsmak „dorosłych” przygotowań, a także zajęcia na motocyklach typu pitbike.
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!
Żużel. Wrocławianie pogrążeni w Toruniu! Odrodzony Przedpełski (RELACJA)
Żużel. GKM gromi Unię! Ogromny pech Kołodzieja (RELACJA)
Żużel. Groźny upadek w Grudziądzu! Kontuzja Kołodzieja?
Żużel. Udzielił kolegom wskazówek i podziałało. „Dziękuję, że mnie posłuchali”
Żużel. Protasiewicz szczerze przed derbami: Nie jesteśmy faworytem