Na 5 dni przed startem ligi poznaliśmy decyzję co do tego, jak ostatecznie będzie wyglądał skład Krajowej Ligi Żużlowej w sezonie 2024. Najdłużej ważyły się losy klubu z Krakowa. Po wielu miesiącach niepewności w końcu otrzymaliśmy decyzję w sprawie ich startu.
Niestety dla kibiców, drużyny z Krakowa zabraknie w rozgrywkach Krajowej Ligi Żużlowej. To wielki cios dla sympatyków żużla w tym mieście. Decyzja ta jest o tyle zaskakująca, że przez większość przerwy zimowej mówiło się o bardzo dużych szansach na start drużyny w ligowych zmaganiach.
– Niestety w sezonie 2024 nie zobaczymy ligowej drużyny w Nowej Hucie. Decyzja trudna, przykra, ale bez gwarancji budżetowych nie podejmiemy ryzyka. Więcej informacji wkrótce – przekazał Paweł Piskorz na mediach społecznościowych.
Nie oznacza to jednak, że żużla na stadionie Wandy w tym roku zabraknie całkowicie. 1 kwietnia krakowski ośrodek organizuje Turniej o Puchar Prezydenta Miasta Krakowa. Jak zapewniają organizatorzy, w imprezie weźmie udział wielu klasowych zawodników, a gwiazdą wydarzenia ma być trzykrotny mistrz świata, Nicki Pedersen.
– Sezon 2024 bogaty będzie w liczne turnieje na krakowskim owalu. Miejmy nadzieję, że tak uda się zachęcić potencjalnych sponsorów – napisał Piskorz.
Brak Krakowa w lidze oznacza, że na najniższym szczeblu rozgrywkowym wystartuje w tym sezonie sześć drużyn. Wedle obecnego regulaminu zatem… wszystkie drużyny znajdą się w fazie play-off. Pierwsza kolejka rozpocznie się już w ten weekend. W sobotę na inaugurację ligi Polonia Piła podejmie na własnym torze Kolejarza Opole. Dzień później, w Niedzielę Wielkanocną, Unia Tarnów zmierzy się z Ultarpur Startem Gniezno, a MF Trans Landhut Devils o punkty zawalczy z Lokomotivem Daugavpils.
Żużel. Szansa na kontrakt dla kilku zawodników? Znamy składy na Mecz Narodów w Łodzi
Żużel. Dokonali tego jako pierwsi! Braterski duet zapisał się na kartach historii Grand Prix!
Żużel. Niepowtarzalny motocykl. Wyciął go… z drewna!
Żużel. Unia ma zastępstwo za Bellego! Jaskółki zdecydowały się na transfer
Żużel. Dobrucki zdecydował! Jest dzika karta na eliminacje Grand Prix
Żużel. Pojechał słabe GP, a potem potrącił go samochód. Bewley liczy na poprawę w Warszawie