W poniedziałek przekazano wieści, które z pewnością zasmucą wielu kibiców żużla w Tarnowie. Grupa Azoty oficjalnie zakomunikowała, że nie jest w stanie wesprzeć ekipy Jaskółek w nadchodzącym sezonie.
O problemach w Tarnowie głośno mówi się od kilku tygodni. Jako pierwszy o groźnie nieprzystąpienia do rozgrywek poinformował poseł Koalicji Obywatelskiej, Robert Wardzała. W kolejnych dniach podjęto działania, aby do klubu przyszli sponsorzy, którzy pomogą załatać możliwą dziurę, ale ciągle liczono na to, że ostatecznie wsparcie ze spółki skarbu państwa zostanie przekazane.
Dziś wiemy już, że Grupa Azoty ogranicza wydatki z uwagi na swoją sytuację finansową. – Od niemal 70 lat Grupa Azoty wspiera rozwój tarnowskiego sportu żużlowego. Jesteśmy razem nieprzerwanie od założenia sekcji żużlowej przy Zakładowym Klubie Sportowym Unia Tarnów. Obecna sytuacja finansowa wymagała od nas jednak podjęcia trudnej decyzji o ograniczeniu tych aktywności – mówi Członek Rady Nadzorczej delegowany do wykonywania obowiązków Prezesa Zarządu Grupy Azoty S.A. Krzysztof Kołodziejczyk (cytat za Kurierem Tarnowskim – dop.red.).
– Chcemy nadal wspierać drużyny i zawodników oraz być ambasadorem ich rozwoju. Aby pełnić tę rolę musimy w pierwszej kolejności wdrożyć działania pozwalające powrócić Grupie Azoty na drogę rentownej produkcji, a ograniczenie wszelkich wydatków zewnętrznych jest w tej sytuacji niestety koniecznością. Jestem przekonany, że plan który będziemy konsekwentnie realizować pozwoli nam w niedalekiej przyszłości wrócić do rozmów o wsparciu lokalnego sportu – dodaje Kołodziejczyk.
Jedyną nadzieją dla tarnowian pozostaje zatem znalezienie innych sponsorów. Niedawno informowaliśmy o możliwym podjęciu rozmów z milionerem Wojciechem Kwietniem, właścicielem Wieczystej Kraków. Sprawy w swoje ręce postanowili wziąć również kibice, którzy utworzy zrzutkę na ogromną kwotę.
Żużel. Niepowtarzalny motocykl. Wyciął go… z drewna!
Żużel. Unia ma zastępstwo za Bellego! Jaskółki zdecydowały się na transfer
Żużel. Dobrucki zdecydował! Jest dzika karta na eliminacje Grand Prix
Żużel. Pojechał słabe GP, a potem potrącił go samochód. Bewley liczy na poprawę w Warszawie
Czarnecki o czarnym sporcie i siatkówce. Igrzyska: Nadzieje i obawy (FELIETON)
Żużel. Trener gdańszczan nie gryzie się w język. „Byliśmy słabi”