Średnia 0,258 i żadnego zwycięstwa biegowego – na pewno nie tak wyobrażał sobie sezon w barwach Get Well Toruń Maksymilian Bogdanowicz. Co będzie dalej z tym zawodnikiem?
Czy przejście do Torunia było błędem?
Ciężko uznać jednoznacznie czy to był błąd, czy nie. Jeżeli bym powiedział, że przejście do Torunia było głównym powodem nieudanego sezonu, byłoby to niewłaściwe z mojej strony. Pewne jest jednak to, że nie prezentowałem się na torze tak, jak powinienem. Moje oczekiwania były również dużo większe.
PGE Ekstraliga zaskoczyła Cię? Spodziewałeś się, że będzie tak ciężko o punkty?
Niekoniecznie – dobrze wiedziałem, z jakim wyzwaniem łączy się przejście do ekstraligi i jak wysoki jest jej poziom.
Niektórzy twierdzą, że zakończysz karierę. Rzeczywiście jest to możliwe?
Odpowiedź na to pytanie znam oczywiście tylko ja sam, nie inni. Jedno jest natomiast pewne – ciężko jest mi sobie wyobrazić życie bez sportu, z którym jestem związany już ponad 10 lat.
Sezon 2019 był fatalny dla Get Well Toruń. Dlaczego tak się stało? Skład mieliście całkiem niezły?
Uważam, że był to jedynie zbiór wielu mniejszych niepowodzeń i nieszczęść i tak to wyszło.
Czy mimo słabych wyników można powiedzieć, że ten sezon przyniósł Ci jakieś pozytywy?
Jak najbardziej! Często się mówi w takich chwilach – „Co cię nie zabije, to cię wzmocni” i w to właśnie staram się teraz wierzyć.
Rozważasz opcję, by wrócić jedynie do startów w Szwecji?
Nie byłoby to rozsądnym rozwiązaniem, jeżeli miałbym dalej pod jakimkolwiek względem rozwijać swoje umiejętności.
ROZMAWIAŁ MICHAŁ CZAJKA
ZOBACZ TAKŻE:
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!