Były żużlowiec a obecnie działacz, Austriak Heinrich Schatzer dopiął swojego celu. W miniony weekend po… 924 dniach przerwy zawody żużlowe wróciły do Mureck i miały nieoczekiwany finał.
ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ
Rozegrane po prawie trzyletniej przerwie zawody musiały po dziewięciu biegach zostać przerwane ze względu na niesprzyjająca pogodę. Działacze postanowili, że o pierwszym miejscu zadecyduje losowanie pomiędzy trzema zawodnikami – Gappmaierem, Skorją oraz Stojsem. Los okazał się ostatecznie szczęśliwy dla Gappmaiera, który… triumfował również w ostatnich zawodach rozgranych przed ponad dwoma laty na austriackim torze. Drugie miejsce zajął Denis Stojs. Najmniej szczęścia miał Skorja, który stanął na najniższym stopniu podium.
– Najważniejsze, że żużel w Mureck wrócił. Szkoda, że obsada była niepełna, ale polskim zawodnikom po drodze popsuł się samochód – mówił po zawodach Schatzer.
Żużel. „Dowhan, Frątczak łapy precz od Falubazu”. Zielonogórscy kibice z mocnym transparentem!
Żużel. Stal zgniotła Falubaz w końcówce i zdobyła W69! (RELACJA)
Żużel. Koziołki pewnie ogrywają Lwy! Bitwy Zmarzlik – Madsen ozdobą meczu! (RELACJA)
Żużel. Czerwona kartka w Gdańsku! Junior ukarany za kładzenie się na torze
Żużel. Rekiny się nie zatrzymują! Orzeł w coraz większym kryzysie (RELACJA)
Żużel. Deszczowa wygrana Polonii. Wybrzeże wciąż bez zwycięstwa! (RELACJA)