Były żużlowiec a obecnie działacz, Austriak Heinrich Schatzer dopiął swojego celu. W miniony weekend po… 924 dniach przerwy zawody żużlowe wróciły do Mureck i miały nieoczekiwany finał.
ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ
Rozegrane po prawie trzyletniej przerwie zawody musiały po dziewięciu biegach zostać przerwane ze względu na niesprzyjająca pogodę. Działacze postanowili, że o pierwszym miejscu zadecyduje losowanie pomiędzy trzema zawodnikami – Gappmaierem, Skorją oraz Stojsem. Los okazał się ostatecznie szczęśliwy dla Gappmaiera, który… triumfował również w ostatnich zawodach rozgranych przed ponad dwoma laty na austriackim torze. Drugie miejsce zajął Denis Stojs. Najmniej szczęścia miał Skorja, który stanął na najniższym stopniu podium.
– Najważniejsze, że żużel w Mureck wrócił. Szkoda, że obsada była niepełna, ale polskim zawodnikom po drodze popsuł się samochód – mówił po zawodach Schatzer.
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend
Żużel. Zaskakująca decyzja! Odpuszcza Anglię, by dać więcej GKM-owi
Żużel. Motor Lublin po raz kolejny zdominuje rozgrywki? „Nie można być zbytnio optymistycznym”
Żużel. Patrick Hansen pochwalił się nowymi uprawnieniami. „W zimie była nie tylko rehabilitacja”
Żużel. Ciekawa akcja w Krośnie. Na stadionie rozdano specjalne czapeczki
Żużel. Kontuzje na pozycji U24 w Texom Stali. Kto będzie gotowy na mecz ligowy?