Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Były żużlowiec a obecnie działacz, Austriak Heinrich Schatzer dopiął swojego celu. W miniony weekend po… 924 dniach przerwy zawody żużlowe wróciły do Mureck i miały nieoczekiwany finał. 

 

ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ

Rozegrane po prawie trzyletniej przerwie zawody musiały po dziewięciu biegach zostać przerwane ze względu na niesprzyjająca pogodę. Działacze postanowili, że o pierwszym miejscu zadecyduje losowanie pomiędzy trzema zawodnikami – Gappmaierem, Skorją oraz Stojsem. Los okazał się ostatecznie szczęśliwy dla Gappmaiera, który… triumfował również w ostatnich zawodach rozgranych przed ponad dwoma laty na austriackim torze. Drugie miejsce zajął Denis Stojs. Najmniej szczęścia miał Skorja, który stanął na najniższym stopniu podium. 

– Najważniejsze, że żużel w Mureck wrócił. Szkoda, że obsada była niepełna, ale polskim zawodnikom po drodze popsuł się samochód – mówił po zawodach Schatzer.