W minionym tygodniu w Isle Of Wight odbył się turniej indywidualny w którym zawodnicy rywalizowali na dwuzaworowych jawach. Tym samym żaden z uczestników nie miał przed startem handicapu sprzętowego. Zawody zakończyły się sukcesem, tzn. potwierdziły sens ujednolicenia sprzętu dla wszystkich startujących. Zachwytu nad taką formułą nie ukrywał promotor Isle Of Wight – Barry Bishop.
– Oglądałem najlepsze zawody od lat. Co do tego nie ma jakichkolwiek wątpliwości. Kiedy wszyscy zawodnicy mają ten sam sprzęt, liczą się umiejętności, a nie wypchany portfel zawodnika. Inni angielscy promotorzy powinni wziąć ten przykład pod rozwagę. Być może jest to poszukiwane skuteczne rozwiązanie, jeśli chodzi o promocję żużla i obniżanie kosztów związanych z uprawianiem tego sportu – mówi Bishop.
Druga liga, zawody młodzieżowe do lat 19, powinny obowiązkowo odbywać się na tych Javach lub choćby na GTRach, aby obniżyć koszty.
Żużel. Legenda Falubazu stawia na ogranie Stali. „Wierzę, że derby będą nasze”
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować