Są postulaty, aby szachy włączyć do programu Igrzysk Olimpijskich – chociaż mają przecież swoje olimpiady szachowe. Jestem ciekaw, co z tego wyjdzie? A jeśli tak, to włączyć je do letnich czy do zimowych IO? Przecież szachiści grają o każdej porze roku. A co w takim razie z brydżem sportowym?
A w dalszej przyszłości – tu dla niektórych popełnię herezję – co z e-sportem? Jest niesłychanie popularny, jego znaczenie systematycznie rośnie, stał się częścią wielkiego biznesu i to będącego na fali wznoszącej. Jako członek Rady przy Ministrze Sportu (wtedy była nią była mistrzyni świata w szermierce – Danuta Dmowska-Andrzejuk) toczyliśmy dyskusje na tymże forum odnośnie właśnie e-sportu.
Generalnie wszyscy święci z tradycyjnych dyscyplin sportowych, oczywiście głównie olimpijskich, byli e-sportowi przeciwni. Tak było wczoraj – ale jak będzie za parę czy paręnaście lat? Przecież w programie IO znalazły się rolki czy skateboard, na którym prują głównie nastolatkowie! W efekcie w Tokio medalistami olimpijskimi w tej nowej dyscyplinie zostały głównie dzieci w wieku lat 17 i 18! Teraz słyszymy, ze z programu IO może zniknąć podnoszenie ciężarów (na skutek wielkich i permanentnych afer dopingowych), zagrożony jest też pięciobój nowoczesny w obecnej formie. Oznacza to, że jedne dyscypliny sportowe przychodzą, a inne odchodzą. Tak to w życiu sportowym po prostu jest.
To, co wszystko dotąd napisałem, to tylko wstęp do zasadniczego pytania o olimpijska przyszłość żużla. Myślę, że mówiąc otwartym tekstem, nadzieja na to jest znikoma. Żużel bowiem, niestety, nie stał się sportem ogólnoświatowym, jest uprawiany w Europie – ale tez nie całej. Speedway dzisiaj to przede wszystkim Polska, dwa kraje skandynawskie: Dania i Szwecja, Wielka Brytania, Rosja oraz Czechy, Słowacja, Słowenia, Chorwacja. Na obrzeżach wielkiego sportu żużel jest we Francji, Włoszech i Finlandii. Czy zapomniałem o jakimś kraju?
A poza Europa? Trochę Australia (brawo dla Darcy’ego Warda za jego aktywność w promowaniu speedwaya mimo, że sam po strasznym upadku w Zielonej Górze nie podnosi się z inwalidzkiego wózka) oraz w USA. To wszystko. Azja? Zero. Ameryka Łacińska – zero. Afryka – „czarny sport” z „Czarnym Lądem”, jak niegdyś nazywano ten kontynent, nie ma nic wspólnego.
Zatem, mówiąc szczerze, nie widzę dla żużla specjalnych szans na awans na IO. Taka prawda i już.
RYSZARD CZARNECKI
Żużel. Jego Zengota widziałby w Grand Prix. „W pełni zasługuje”
Żużel. Dlaczego PSŻ nie stawia na Jepsena Jensena? Prezes odpowiada
Żużel. Pechowy test na PGE Narodowym dla zawodnika Lwów. Pojechał do szpitala
Żużel. Thomsen wrogiem numer jeden w Zielonej Górze! „Zawsze będziesz je****”
Żużel. Kowalski z problemami na wyjazdach. „Muszę znaleźć przyczynę”
Żużel. Zmarzlik i spółka wysłali kibiców… do domów. Rospiggarna bez punktów w inauguracji